Skoro tak mówisz. Nie mogę mówić o poziomie konkurencji, gdyż nie czytuję ich. Natomiast wydaje mi się że poziom głównie nie odpowiada osobom, które nie czytają recenzji tych recenzentów/krytyków, tylko komentarze pod ocenami. Otóż krytyk nie należy do najbardziej uwielbianych, docenionych przez społeczeństwo. Bo przecież każdy może to robić, nie trzeba mieć kompetencji, a świadczy o tym to, że każdy ma swój gust.
Tu na fdb krytykiem nie może zostać krytyk który ogranicza się do youtube, w przeciwieństwie do konkurencyjnego portalu, o którym mowa. Mimo to niektórzy krytycy to te same osoby co tam.
“Teraz nie wiem, czy bardziej mam ufać średniej ocenie widzów, czy średniej krytyków wyciągniętej przeważnie z ledwie kilku ocen:-), a średnie potrafią różnić się znacząco i to nawet w przypadku powszechnie uznanych filmów. "
Nie wiem w czym problem. Jak najpierw spojrzysz na średnią ocen użytkowników a potem przeczytasz komentarz o filmie na forum lub na profilu filmu to też się sugerujesz nie jedną tylko dwoma rzeczami. I jak spojrzysz na ocenę filmu to też przeciez musisz wziąć pod uwagę że osoba oceniajaca kieruje się wlasnymi kryteriami.
Jak rzucają nami zle emocje to normalka, problem rodzi się wtedy, gdy szuka się tych złych emocji. Ciekawe, że takie szukanie towarzyszy ludziom wyznającym zasadę pt. "cel uświęca środki", w sensie "po trupach do celu".
"Prezydent Andrzej Duda gościł w czwartek na Jasnej Górze, gdzie uczestniczył w modlitwie o ustanie epidemii. W modlitwie uczestniczył prezydencki minister Adam Kwiatkowski, arcybiskup Wacław Depo, przeor zakonu o. Marian Waligóra oraz generał zakonu o. Arnold Chrapkow"
Obawiam się, że modlitwa nie uratuje mnie przed zakażeniem. Ale epidemiologiem nie jestem xD
Jeszcze dodam parę słów. Zdrowie psychiczne człowieka spędzającego dużo czasu online jest możliwe wtedy gdy jest się pewnym gruntu na którym się stoi i gdy wie się jako kto na tym gruncie sie stoi. Kiedy wchodzi się w ten nowy wymiar i odrzuca siebie, pamięć o tym, kim jesteś i co robiłeś (np. z powodu tchórzostwa czy tam zepsucia), podlega się wtedy nie tylko obludzie i beztroskiemu jak platfus sprawianiu niepotrzebnej przykrosci innym, ale też manipulacjom. I korzystają na tym ci bardziej wprawieni rozwydrzeni, nikczemni ludzie (egoisci), którym zależy na takiej dynamice, bo wtedy czują że mogą mieć na ciebie wpływ (i mają rację gdy jesteś naiwny), wtedy łatwiej im czuć się lepiej, lepszym od innych, łatwiej szukać im wymówek co do swojego dzikiego zachowania. Internet to jedyne miejsce gdzie mogą sobie pozwolić na bycie wszystkim: i człowiekiem empatycznym, i prostakiem (tylko że człowieka empatycznego się udaje a prostaka już nie), a pozwala im na to to, że znajdą poparcie podobnych sobie, z klapkami na oczach, ludzi lubujacych się w socjopatycznej agresji – mówię tu np. o smieszkujacych typach chcących narzucac innym swój pseudodystans (to trochę jak zmuszać do przejazdzki rollercoasterem człowieka, który tego nie lubi), którzy myślą, że działają z ramienia absolutnie słusznej "wolności", a jak zgłosisz dobrze uargumentowany sprzeciw to mają cię za nienormalnego. Zabawa jest najlepsza ale nie każdy lubi bawić się tak samo zwłaszcza, że za smieszkowaniem kryje się coś więcej niż smieszkowanie (chyba że ktoś naprawdę po prostu lubi robić z siebie blazna dla samego blaznowania, co wydaje się bardzo nieludzkie i z pewnością z taką osobą nie warto byłoby się komunikować w celach towarzyskich). A być dobrym dla innych jest proste, chyba że komuś zależy na utrudnianiu tego, na marnowaniu zdrowia – jak ludziom uzależnionym od swojej bezkarnej, samolubnej przejażdżki po innych osobach.
Póki co pracuję normalnie, na zew. i wew., choć nic i nikt mnie nie zmusza. W miejscu pracy mamy jakieś zabezpieczenia itd., ale wiadomo, jak to jest.
Nie panikuję. Bardziej martwię się o osoby, które są narażone na bezsilność wobec wirusa i jego skutków.
Poza tym nie narzekam. Brak zajęć? Nuda jest dla nudnych ludzi.
@Zasumitra Ale śmiało. Wyduś co ci leży na sercu. Po to tu przyszedłeś i założyłeś ten temat, czy się mylę? Gdyby nie ja to zostalby całkowicie olany. Jestem dobrym słuchaczem, i może mogę mogę pomóc.
@Zasumitra o takich komentarzach^^ właśnie mówię – wzorca "dystansowania się" tu nie było i nie ma, więc nie oczekuj niemożliwego. Za to ty działasz wg swojego szablonu – nic się nie zmieniłeś po tak długiej przerwie od nas. Jesteś niesforny ale przewidywalny, jak każde duże dziecko, które już nie może tu się zalogować.
@Zasumitra to fascynujące, ale nie proś nas o coś na co ciebie samego nie stać.
Proszę czekać…