Odcinki 3791 dodaj odcinek
Niespodziewaną wizytę składa Kubie matka. Uważa, że on niszczy sobie życie, a ona nie może na to pozwolić. Wypomina Kubie, że on nie jest ojcem tego dziecka, a Kinga go wykorzystuje. Stara się przekonać syna, że robi wielki błąd. Kuba tłumaczy jej, że zawsze marzył, aby być szczęśliwym, a teraz to marzenie się spełnia, gdy ma u boku syna i Kingę. Ewa wychodzi urażona, każe się synowi zastanowić, czy to dziecko jest warte tego, co dla niego robi. Tymczasem Paweł żali się Arturowi. Uważa, że to był błąd, że tak szybko z Marysią zamieszkali razem.
Teresa wraca z pracy później niż zwykle. Większość dnia spędziła w województwie, ponieważ zaproponowano jej posadę dyrektora Centrum Doradczego. Marek sam nie wie, co myśleć, z jednej strony jest dumny ze swojej żony, z drugiej Centrum kojarzy mu się tylko z problemami. Teresa nie jest pewna, czy chce przyjąć posadę, ale czuje się odpowiedzialna za to miejsce. Tymczasem Andrzej zwierza się matce, że przeszłość nie daje mu spokoju. Być może, jakby wyprowadził się gdzieś dalej niż do Wrocławia by zapomniał o tym, że zabił Danusię Radosz. Aneta stara się przekonać syna, aby o tym nie myślał. Prosi go, aby nikomu nie mówił o wypadku, jest to przeszłość, a wszyscy teraz mają nowe życie.
Bartek wierzy w przeznaczenie. Marysia bardzo mu się podoba. Za każdym razem szuka możliwości spotkania jej. Gdy przychodzi rankiem do niej, aby razem pójść do pracy, drzwi otwiera mu Paweł. Marysi wyszła już z domu, a Pawłowi nie podoba się fakt, że jakiś chłopka kręci się obok jego narzeczonej, i daje Bartkowi do zrozumienia, że niemile jest widziany. Od rana w Centrum Doradczym zamieszanie. Teresa podejmuje decyzję, nie może dalej zwlekać, bierze na siebie całą odpowiedzialność. Rozdaje zadania, Centrum wraca do normalnego trybu pracy.
Dr Turczyk prosi Kubę, aby poświęcił mu kilka minut. Jego zdaniem wyniki badań Kuby na bezpłodność są niekompletne i sugeruje mu, aby poddał się jeszcze kilku badaniom. Dr Turczyk nie jest do końca pewien, czy chłopak Kingi jest bezpłodny. Agata wyznaczyła Arturowi zadanie. Zaprowadza go dzielnicy willowej i pokazuje mu dom, do którego ma się on wkraść, aby mogli kochać się właśnie tam. Artura dziwią szalone pomysły Agaty, ale zarazem bardzo mu się ona podoba.
Agata wyznaczyła Arturowi zadanie, ma się włamać do willi, w której najprawdopodobniej nikogo nie ma, i tam mają się kochać po raz pierwszy. Gdy Artur znajduje otwarte okna w domu, Agata wycofuje się z pomysłu, argumentuje to tym, że jest to za łatwe zadanie. Paweł jest zazdrosny o każdą chwilę, którą Marysia spędza z Bartkiem. Marysia uważa, że ta cała chora zazdrość, wynika z faktu, że Paweł nie ufa zarówno jej, jaki i sobie. Tymczasem piętro niżej Joasia stara się przypodobać Bartkowi. Kokietuje go, ale chłopak na razie jest odporny na jej uroki.
Bartek przychodzi po Marysię, aby razem pójść do pracy. Drzwi otwiera mu Paweł, który oczywiście nie jest zachwycony jego obecnością. Marysia już wyszła. Następuje konfrontacja między Bartkiem a Pawłem. Kinga wychodzi dziś z malutkim Tomaszem do domu. Jest przerażona. Zwierza się Marysi, że nie jest pewna, czy potrafi zaopiekować się synkiem. Artur opowiada Ograbkowi o swojej nowej dziewczynie i jej niestandardowych pomysłach. Marysia spotyka w szpitalu Bartka, który zwraca jej uwagę na nieprzyjemne zachowanie jej chłopaka rano, kiedy przyszedł po nią do pracy. Gdy Bartek nazywa Pawła palantem, Marysia kategorycznie zabrania mu tak mówić. Rozgniewana odchodzi.
Kuba przyszykował dom na powitanie Kingi i Tomasza. Niespodziewaną wizytę składa mu jego matka, która koniecznie chce z nim porozmawiać. Ewa stara się przekonać syna, aby wrócił do nich. Kuba tłumaczy jej, że jest im wdzięczny za wiele rzeczy, ale nie chce wracać do przeszłości. Tomeczek jest dla niego znakiem czegoś nowego, nowego życia, które ma szansę teraz zbudować z Kingą. Cały personel żegna Kingę i Tomeczka. Malutki Żukowski dostaje masę prezentów. Tymczasem Paweł topi smutki i żale w alkoholu. Po pracy kupuje kilka piw i zaprasza na pogawędkę Artura.
Gdy Paweł jest podpity, z niespodziewaną wizytą przychodzą Natalia i Antoni. Tymczasem Marysia jest u Kingi, by pomóc siostrze pierwszego dnia w opiece nad małym Tomeczkiem. Antoni i Natalia wyczuwają, że pomiędzy „młodymi” nie bardzo się układa. Paweł żali się, że jego narzeczona ma dla wszystkich czas, tylko nie dla niego. Antoni wychodzi urażony, nie chce słuchać oszczerstw na temat wnuczki. Tymczasem Joasia nie próżnuje, w kusej sukience proponuje Bartkowi, aby poszedł z nią na wesele.
Marysia jest rozgoryczona, Paweł wypił kilka piw i gdy Natalia z Antonim przyszli do nich odwiedziny, zachował się niekulturalnie – na tyle, że się obrazili i wyszli. Tymczasem Artur żali się Pawłowi, że bardzo ciężko mieszka się, gdy całą noc płacze małe dziecko. Na dniach musi się wyprowadzić, nie może tak egzystować. Paweł proponuje, aby do czasu, gdy znajdzie nowe lokum, zamieszkał u nich. Jest pewien, że Marysia nie będzie miała nic przeciwko temu.
Kuba jest zaskoczony nagłą wizytą Piłkarza. Wiadomością, z którą on przyszedł, jeszcze bardziej. Okazuje się, że właśnie wyszedł z więzienia Kruchy, przestępca, którego niegdyś Kuba pomógł schwytać. Piłkarz radzi, aby Kuba zabrał jak najdalej Kingę i dziecko. Najprawdopodobniej na dniach Kruchy będzie chciał wziąć odwet. Sobiech stara się przekonać Teresę, aby podjęła wyzwanie i przyjęła funkcje dyrektora Centrum Doradczego. Uważa, że jest ona odpowiednią osobą, ma do niej zaufanie, a chce się otaczać tylko takimi ludźmi. Teresa – mimo wahań – przyjmuje funkcję dyrektora Centrum Doradczego.
Tarski zdradza Anecie i Janowi informację zawodową. Otóż Rajmund Schmidt został złapany, a następnie osądzony przez niemiecki sąd na dziesięć lat więzienia. Andrzej jest załamany psychicznie. Zwraca się z prośbą do Anety, aby odeszła od Jana. Uważa, że oboje powinni usunąć się życia Radoszów. Aneta prosi syna, aby wyrzucił z pamięci ten nieszczęśliwy wypadek. Oni i tak już oboje zapłacili za te zdarzenie. Andrzej jest odmiennego zdania. Teresa przygotowuje uroczysty obiad. Marek jest mile zaskoczony, słysząc nowinę dnia, że Teresa przyjęła posadę dyrektora Centrum Doradczego.
Kinga jest załamana, nie rozumie, jak Kuba mógł poprosić, ją o to, aby zamieszkała z powrotem ze swoimi rodzicami. Marek i Teresa proszą córkę, aby wstrzymała się z osądami na jego temat. Tymczasem Kuba spotyka się z Piłkarzem. Stara się mu wytłumaczyć, że decyzja przeprowadzki Kingi dzieckiem nie była łatwa. Piłkarz jest przekonany, że to jedyna słuszna decyzja. Wyjaśnia mu, że wejść w środowisko przestępców i narkotyków jest łatwo, ale uwolnić – bardzo trudno. Dom jest obstawiony przez policję, ale na ulicy Kuba musi uważać na siebie. Istnieje duże niebezpieczeństwo, że ktoś z półświatka będzie chciał go zabić.
Kuba przychodzi z wizytą do domu Żukowskich. Chciałby zobaczyć Tomka, ale Kinga zabrania mu, najpierw ma jej wytłumaczyć, co ona takiego zrobiła, że on już ich nie chce. Niestety nie może usłyszeć prawdy. Kuba stara się przekonać Kingę, że ona i Tomek są dla niego całym światem i kocha ich najmocniej na świecie. Na razie nie mogę mieszkać razem. Prosi ją o zaufanie. Jan jest zaskoczony pretensjami ojca. Antoni wypomina mu, że w ogóle nie interesuję się córką. Opowiada o pijanym Pawle, który ledwo otworzył im drzwi, gdy przyjechali z Natalią. Antoni prosi Jana, aby pojechał do córki i pomógł jej w trudnej sytuacji.
Więcej informacji

Proszę czekać…