Indiana Jones (Harrison Ford) żyje w nowej erze i zbliża się do emerytury, a świat wydaje się go przerastać. Na horyzoncie pojawia się jednak dawny rywal, który pragnie posiąść starożytny i potężny artefakt. Indy ponownie przywdziewa swój kapelusz, podnosi bicz i wyrusza na kolejną przygodę. ar23s
… bardzo szybko, mimo że film trwa dobre dwie i pół godziny. Tak mnie wciągnął, że nie liczyłem czasu do końca seansu. Nie rozumiem marudzenia niektórych krytyków że to kiepski film. Naprawdę jest to godne zakończenie historii Indiany Jonesa, nie odstające poziomem od pozostałych części cyklu
Pozostałe
Indy już ma swoje lata, a wciąż ten błysk w oku spod ronda kapelusza. Bardzo miły seans, który dzięki smaczkom (mapa podczas podróży, wspomnienie bogini Kali), przeniósł mnie w czasy mojej młodości :)