Earl i ja i umierająca dziewczyna 2015

6/7

http://garretreza.pl/earl/ Obejrzałem, odczekałem, obejrzałem jeszcze raz. Szczery film o gościu, który kręci amatorskie filmy i w końcu rozumie, czemu to robi.

Kiepski ! – Bzdury !Główny bohater plecie farmazony (głodne kawałki)… Z niego pocieszyciel jak z koziej d..y klarnet ;) A po za tym nuda !!!

Dobry – Bez wątpienia na plus zasługuje świeży sposób opowiadania o młodych zakochanych, którzy zmagają się z nowotworem. Pierwsza połowa filmu jest dość lekka, zabawna. Młodzi aktorzy nie szarżują, nie gwiazdorzą. Reżyser sprawnie opowiada historię. Na początku wiele scen jest odrealnionych, abstrakcyjnych, a film nabiera poważniejszy wydźwięk, dopiero gdy sytuacja chorej dziewczyny się pogarsza. Morał nie jest nowatorski, ale scena w szpitalu wydaje mi się być jedną z najlepszych tego typu scen w światowym kinie. Chwyta za serce, wzrusza, dlatego przymykam oko na wszelkie inne niedociągnięcia.