Jonathan Harker przyjmuje pracę u jednego z rumuńskich książąt. Niestety okazuje się być nim prastary wampir Drakula. Zmieniwszy nieszczęśnika w swojego sługę, hrabia postanawia odwiedzić również jego narzeczona przebywającą w pobliskim mieśćcie. Na szczęście jest z nią Profesor Van Helsing, który jako jedyny może zmierzyć się z Drakulą. Asmodeusz
Nie nazwałbym tego filmu filmem grozy z prawdziwego zdarzenia. Horror to jest głównie w tytule a sam Dracula czyli Christopher Lee jest nie tyle straszny co mało urodziwy. Za to w filmie warto zwrócić uwagę na ciekawą gotycko-jesienną scenerię, która nadawałaby się nawet do filmu kostiumowego o tematyce średniowiecznej. Nie twierdzę że to musi się kłócić z horrorami ale cóż tego filmu nie uznałbym za horror z prawdziwego zdarzenia; mnie jakoś nie przestraszył.
Pozostałe
Bardzo dobry horror z legendarną kreacją Christophera Lee, który to wręcz idealnie się nadawał na odtwórcę hrabiego Draculi. Kiedy trzeba, jest straszny i pokazuje swoje prawdziwe oblicze przed gośćmi zamku, kąsając ich w szyję. Niekiedy aż się bałem, czy coś z trumny lub z którejś strony nie wyskoczy wampir – ale na szczęście nic takiego się nie wydarzyło. No, poza jednym momentem. Muzyka idealnie dopasowana do sytuacji, a Peter Cushing jako doktor Van Helsing wypadł znakomicie i brawurowo zarazem. Jeden z horrorów doprawdy godnych polecenia, który subtelnie straszy, a nie jumpscare’ami, jak to ma miejsce w bardzo wielu współczesnych filmach, które są do bani i moja niechęć do nich nie słabnie. 8/10