Czy widzieliście świat fikcyjny, który wydawał się tak realny, że można go było dotknąć? Jeśli nie, to James Cameron w Avatarze właśnie to Wam zapewnił. przeczytaj recenzję
Nowy świat, nowe możliwości... przeczytaj recenzję
Nowa magia kina. Największa przygoda od lat! przeczytaj recenzję
You should see your faces przeczytaj recenzję
Świat, który żyje, zwie się Pandora. przeczytaj recenzję
Łabędzi śpiew, czyli wiele hałasu o nic. przeczytaj recenzję
Nigdy dotąd czegoś takiego nie widziałem. Taka myśl pojawiła się mniej więcej w piątej minucie seansu i trwała do około godziny filmu. „Avatar” Jamesa Camerona to nieprawdopodobna uczta wizualna. przeczytaj recenzję
Seans w czterowymiarowej technologii przynosi dziecięcą niemal radość z zanurzenia się w przygodzie. przeczytaj recenzję
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…