Serial Daleko od noszy to satyryczna opowieść o losach typowego miejskiego szpitala w Polsce. W murach tej placówki odbywają się rzeczy niezwykłe, straszne i śmieszne. Niezawodna kadra medyczna pod czujnym okiem ordynatora Łubicza dokonuje karkołomnych wyczynów, które widzowi wydają się niewiarygodne – ale tylko do chwili, kiedy naprawdę zetknie się ze służbą zdrowia…
Odcinki 216 dodaj odcinek
Sezony
Szpitalny Casanova – Dr Kidler – zniewala kolejne niewieście serca. Wybitny specjalista zmienia się nie do poznania – czują to wszyscy przebywający w jego otoczeniu, a w szczególności dr Wstrząs i dr Basen. Szampański nastrój Kidlera pryska gdy okazuje się, że jego śladem podąża tajemniczy mściciel – Rogacz. Według przewidywań Kidlera mściciel, ze względu na swoją tajemniczość, powinien używać maski. Zszargane nerwy chirurga napinają się do granic wytrzymałości, bo wróg przybiera wiele, zupełnie nie oczekiwanych postaci…
Personel szpitala wpada w popłoch na wieść, że z Brukseli przyślą do nich wkrótce prawdziwego chorego i przesympatyczni bohaterowie tego serialu będą musieli sami zdiagnozować, co mu dolega. Jeszcze nigdy nie postawili trafnej diagnozy, więc czy poradzą sobie z tym żywym testem ich lekarskich kompetencji? Gdy więc w szpitalu pojawia się tajemniczy jegomość (w tej roli gościnnie: Tadeusz Ross), który nie mówi w żadnym cywilizowanym języku, to znaczy w polskim, pomimo iż siostra Basia wykazuje wielki talent lingwistyczny usiłując się z nim porozumieć, wszyscy nabierają przekonania, że to właśnie ON. Dochodzą też do wniosku, że pacjent pochodzi z Portugalii. Ale na co choruje ten obcokrajowiec? To najważniejsze pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi, chociaż dr Kidler, dr Basen i dr Wstrząs dwoją się i troją, wykorzystują wszelkie, nierzadko podstępne, sposoby, by odkryć prawdę, która wydaje się tak oczywista…
Dr Karinka zakochała się na zabój, jednak nie może sobie przypomnieć imienia ukochanego, podobnie jak i Jego wyglądu. Ale na pewno jest wyjątkowy, bardzo męski i również męskie ma imię. Ordynator, ku zaskoczeniu wszystkich w szpitalu, zapuścił brodę – to dla podniesienia swojego prestiżu. Oczywiście zapoczątkowało to nową modę wśród męskiej części personelu. W tych okolicznościach ujawnił się zmysł biznesowy dr Kidlera, który postanowił zbić na nowej modzie niezły kapitał...
Ordynator postanawia przeprowadzić eksperyment i nakazuje całemu personelowi zwracać się do siebie po imieniu. Ma jednak problem, bo od wielu lat wszyscy zwracali się do niego per „panie Ordynatorze” i zapomniał, jak ma …na imię. Zagadkę tę pozwala dopiero rozwiązać jego pieczątka. W tym czasie do szpitala przybywa człowiek, który przez czterdzieści lat ukrywał się w lesie przed służbą wojskową. Po ogoleniu i umyciu okazuje się, że mimo blisko sześćdziesięciu lat, wygląda o połowę młodziej. Na dodatek ma niezłą krzepę, wszyscy zaczynają więc stosować jego leśną dietę.
Ordynator Łubicz podejrzewa, że kobieta, z którą się ostatnio związał, ma kochanka. Zleca doktorowi Kidlerowi jej obserwację. Ten przygotowuje się do tego zadania na terenie szpitala, śledząc na próbę pielęgniarki. Jednak nie wychodzi mu to zbyt dobrze, dlatego chce zatrudnić na swoje miejsce pacjenta z trzecim okiem. Zanim mu się to jednak udaje, Trzyoki trafia na salę operacyjną, gdzie doktor Basen postanawia wyciąć mu nadprogramowy organ. Na szczęście dla Kidlera Łubicz nie potrzebuje już jego usług, bo kochanka okazała się być kimś zupełnie innym, niż sądził…
Do Ordynatora zgłasza się Niewidzialny Pacjent, który chciałby z powrotem odzyskać zauważalny wygląd. Łubicz obiecuję go wyleczyć. W zamian żąda od niego, aby korzystając ze swej niewidzialności przez jakiś czas donosił mu, co na temat swego szefa mówi personel oddziału. Pacjent zgadza się i pilnie przystępuję do szpiegowania, a jego pierwszą ofiarą pada doktor Wstrząs. W tym czasie Ordynator zaczyna poszukiwać leku na niewidzialną chorobę. Z pomocą przychodzi mu niezawodny Pacjent Nowak. Jednak kuracja musi zostać przerwana, bo przywrócenie Niewidzialnemu realnych kształtów może mieć dalekosiężne konsekwencje...
Cały szpital przygotowuje się do sezonu urlopowego. Doktor Kidler i Karinka chcą wyjechać w góry, a siostry Basen i Basia planują wspólny wyjazd na Mazury. Do szpitala przychodzi jednak nowe zarządzenie Ministra Pracy, że pełnopłatne urlopy można odbywać tylko w miejscu zatrudnienia, szpital zamienia się więc w letnisko. Zamiast po skałkach, Kidler z Karinką wspinają się po schodach na dziewiąte piętro. Doktor Basen łapie ryby w szpitalnej sadzawce, a jego żona wraz z siostrą Basią opalają się na sali operacyjnej pod lampami…
W szpitalu pojawia się niebezpieczny bandyta, który nieopatrznie pozostawił swoje linie papilarne na miejscu przestępstwa. Grożąc Ordynatorowi pistoletem, każe mu jak najszybciej wykonać zabieg wymiany opuszków palców i pozostaje problem znalezienia dawcy. Na szczęście dla Łubicza do szpitala została przyjęta znana pianistka, narzekająca na ból końcówek palców. Ordynator zaleca jej więc zabieg chirurgiczny, którego wykonania podejmują się doktorzy: Wstrząs i Kidler. Ale niestety, po wykonanym zabiegu okazuje się, że zamiana linii papilarnych ma skutki daleko wykraczające poza prawo karne…
Do szpitala zostaje przyjęty nieprzytomny Łowca, słynny podróżnik. Gdy odzyskuje świadomość okazuje się, że wśród jego bagażu był ukryty grzechotnik Gustaw. W szpitalu wybucha panika. Ordynator ogłasza stan alarmowy i rozpoczyna się wielkie polowanie. Nie wszyscy jednak o tym wiedzą. Dlatego doktor Kidler bierze omyłkowo węża za przerośniętą dżdżownicę, zaś Karinka uważa go za materiał na buty. Na całym zamieszaniu najlepiej wychodzi Ordynator...
Kidler przegrał w karty większą sumę i ponownie znalazł się w finansowych tarapatach, usiłuje więc na prawo i lewo zdobyć pieniądze, potrzebne na spłatę „honorowego” długu. Robi to jak zwykle bez najmniejszych skrupułów, nie brzydząc się wyłudzeniem. Do szpitala przybywa znany bogacz, Muczyński. Doktor Kidler rozpoznaje w nim dawno zaginionego brata-bliźniaka. Kombinuje przy tym, że raz na zawsze skończą się jego finansowe kłopoty. Niestety, gdy Muczyński rozpoznaje Kidlera, przypomina sobie również wszystkie inne okoliczności, które doprowadziły do jego zniknięcia…
Doktor Wstrząs przeżywa wstrząs. Jego ulubiony bar został zamknięty, a lokal zaadaptowany na poradnię dla anonimowych alkoholików. Ten fakt podsuwa Ordynatorowi pomysł, aby wynająć pomieszczenia szpitalne w celu podreperowania własnego budżetu. Na administratora projektu wybiera dr Kidlera. Oddział zapełnia się błyskawicznie mieszkańcami, poszukującymi tanie lokum. Salę operacyjną zajmuje spółdzielnia lekarska. Dla chorych powoli zaczyna brakować miejsca... Doktor Wstrząs przeżywa wstrząs. Jego ulubiony bar został zamknięty, a lokal zaadaptowany na poradnię dla anonimowych alkoholików. Ten fakt podsuwa Ordynatorowi pomysł, aby wynająć pomieszczenia szpitalne w celu podreperowania własnego budżetu. Na administratora projektu wybiera dr Kidlera. Oddział zapełnia się błyskawicznie mieszkańcami, poszukującymi tanie lokum. Salę operacyjną zajmuje spółdzielnia lekarska. Dla chorych powoli zaczyna brakować miejsca...
Ministerstwo postanowiło sprawdzić znajomość języków obcych wśród lekarzy. W stosownym formularzu najwięcej wpisał ich doktor Kidler, dlatego to on otrzymał od Ordynatora zaszczytne zadanie leczenia przez Internet maleństwa z Gwatemali. Sprawa zostaje nagłośniona przez media. Ordynator postanawia wykorzystać ten fakt i poleca dokonać Kidlerowi adopcji maleństwa. Mały „Gwatemalczyk” przybywa do Polski, lecz wtedy okazuje się, że jest kimś innym, niż się spodziewano…
Pacjent Nowak trafił trójkę w „totolotka”. Po szpitalu rozchodzi się jednak wieść, że wygrał on bardzo duże pieniądze. To znacznie podnosi jego atrakcyjność w oczach płci przeciwnej. Basia stawia go za przykład Wstrząsowi, a siostra Magda z miejsca się w nim zakochuje. W tym czasie w szpitalu zostaje zainstalowany bankomat. Urządzenie jest jednak bardzo wadliwe i wkrótce staje się zmorą personelu i pacjentów. Tylko Ordynator jest niesamowicie zadowolony z jego działania. Czemu?
Do szpitala został przyjęty Kanadyjczyk polskiego pochodzenia, o nazwisku Dżons. Przybył on do kraju swoich przodków w poszukiwaniu wnuka swojego brata. Ma zamiar zapisać mu w spadku majątek. Wkrótce wychodzi na jaw, że jego krewnym jest doktor Wstrząs, ostatni męski potomek rodu. Jeśli jednak nie udokumentuje, że przedłużył męską linię, spadek przepadnie. Wstrząs staje na głowie by spełnić życzenie brata dziadka. Gdy już wydaje się, że jest bliski realizacji swego planu, nadchodzącą wyniki badań pana Dżonsa. To bardzo komplikuje kwestie spadkobrania...
Do szpitala zostaje przyjęty Najstarszy Polak Świata. Szybko staje się zmorą personelu, bo nic mu się nie podoba. Nie można niestety ignorować jego skarg, gdyż z racji swojej „funkcji” zna wiele wpływowych osobistości. Dlatego szpitalowi grozi, że zostanie nieprzychylnie opisany przez media. Do placówki mają przybyć dziennikarze. Na pomysł wybrnięcia z kłopotu wpada doktor Kidler. Ale jego misterny plan obraca wniwecz siostra Basen…
Z ministerstwa przychodzi polecenie, aby cały szpital udał się z roczną misją do Afryki. Cały personel, w ramach przyzwyczajania się, ma się do siebie zwracać „siostro” i „bracie”. Jedynie Ordynator, jako szef misji, otrzymuje „przydomek” ojca Bronisława. Siostra Basia tak bardzo się przejmuje swoją nową rolą, że chodzi w habicie i tropi wszelkie grzechy. Za to Kidler wpada od razu na pomysł, jak zarobić na wyjeździe. Przekonuje pracowników do zbiorowej „zrzutki” na hurtowe ilości olejków do opalania.
Na miejsce szefowej szpitalnej kuchni, która zatruła się jedzeniem własnej roboty, przychodzi pani Michalina. Od tego dnia radykalnie zmienia się jakość serwowanego menu. Wszyscy zajadają się stołówkowymi potrawami. Wkrótce sława jej kuchni przekracza mury szpitala i dociera do samego Ministra. Ten chce ją sprowadzić do siebie, ale Michalina nie ma ochoty odchodzić ze szpitala. To sprawia kłopot Ordynatorowi, który obiecał Ministrowi, że przekona podwładną. Nie skutkują prośby i groźby. Ordynator musi uciec się do podstępu...
Do szpitala przyjęto nowe pielęgniarki. Ich podstawową kwalifikacją ma być uroda. Ma ona spowodować wśród lekarzy ochotę na dłuższy pobyt na terenie szpitala. W jednej z pielęgniarek zakochuje się doktor Wstrząs. Wzbudza to zazdrość jego byłej żony, siostry Basi. Postanawia ona nie dopuścić do skonsumowania tego związku i odzyskać męża. Dosypuje Wstrząsowi przeterminowany lek do wody, a następnie roztacza nad chorym dwudziestoczterogodzinną opiekę.
Ordynator i doktor Kidler, oburzeni rozrzutnością Unii Europejskiej, sami postanawiają wyciągnąć stamtąd pieniądze. W tym celu „ustalają”, że w szpitalu znalazł się aktualnie absolutny środek Europy. W związku z tym należy postawić na korytarzu stosowny pomnik. Do Brukseli zostaje wysłana, jako najbardziej reprezentatywna, doktor Karinka. Wraca z dużą kwotą. Zapomina tylko powiedzieć, że z Unii przybędzie wkrótce kontrola, która sprawdzi powstanie pomnika...
Cały szpital zaczyna się wzruszać losami bohaterów popularnej telenoweli „Wichry przeznaczenia”, Rafała i Doroty. Wszyscy płaczą i popadają w depresję. Nawet skłóceni doktor Wstrząs i siostra Basia wyjątkowo łączą się w smutku. Jedynie Ordynator przejmuje się wyłącznie swoim rozbitym samochodem, którego nie może naprawić. Każdy z zakładów blacharskich odmawia przyjęcia auta Łubicza w najbliższym czasie. Okazuje się jednak, że w tym również maczają palce... Rafał i Dorota!
Szpitalowi grozi likwidacja. Wszyscy pacjenci uciekają bowiem do konkurencji, oferującej liczne atrakcje. Cały zespół debatuje nad ratowaniem szpitala. Na najbardziej „atrakcyjny” pomysł wpada doktor Karinka, która zgłasza propozycję tańców erotycznych dla pacjentów. Niestety, żadna z pań z personelu nie kwalifikuje się do ich wykonywania. Dlatego powstaje alternatywny plan wylosowania dla jednego z pacjentów wycieczki do Las Vegas. Nadzór nad losowaniem przejmuje jednak Ordynator.
Dziwne przypadłości dotknęły naraz dwóch lekarzy. Doktor Basen leży nieprzytomny w dniu swoich imienin. Za to doktor Kidler jest wprawdzie przytomny, ale dotknęła go kompletna amnezja. Nie poznaje nikogo a opowieści o swoim dawnym życiu przyjmuje z przerażeniem. Ordynator wietrzy w ich zachowaniu spisek, mający pozbawić go posady. Obydwu lekarzy odizolowano na osobnej sali. Dopiero tam dochodzi do wyjaśnienia zagadki.
Doktor Karinka podejrzewa swojego narzeczonego o zdradę. Dlatego, aby móc go śledzić, prosi Ordynatora o zwolnienie z dyżuru. Łubicz wyraża zgodę, ale w zamian chce, aby Karinka, dzięki swoim kontaktom, zdobyła rysopis specjalnego kontrolera z Ministerstwa. Pani Doktor wywiązuje się ze swojego zadania. Kontroler ma być nieduży z wąsikiem. Ordynator zarządza specjalne względy dla niedużych pacjentów z wąsikiem.
Ministerstwo postanowiło przeprowadzić reorganizację. Od tej pory szpitale mają się dzielić na klasę A i B. W klasie A, lepiej dofinansowanej, każdy z lekarzy musi mieć drugi tytuł. Wszyscy doktorzy na gwałt szukają więc drugiego tytułu. Karinka postanawia zostać miss i intensywnie przygotowuje się do wyborów. Doktor Basen chce być mistrzem kuchni, a doktor Kidler sztukmistrzem. Problem pojawia się, gdy wychodzi na jaw, o jaki konkretnie drugi tytuł chodzi...
Ordynator Łubicz zrobił się nagle dla wszystkich niesłychanie miły. Wkrótce wychodzi na jaw, co jest tego powodem. W szpitalu ma być kręcona reklama. Ordynator dowiedział się swoimi kanałami, że jej reżyser posiada „na miejscu” swojego agenta. Ten szpiega ma mu donieść, kto się nadaje do gry w reklamie. Cały personel odkrywa w sobie ukryte talenty do gry aktorskiej. Każdy chce dostać rolę.
Doktor Wstrząs otrzymuje list z Afryki. Król Nhutu pisze do niego, że zgodnie z zawartą dwadzieścia lat wcześniej umową, wysyła mu w prezencie swoją dorosłą córkę. Wstrząs jest przerażony, bo cała królewska rodzina waży po dwieście kilo sztuka. W tym czasie jego była żona, Basia, poczuła, że jej zegar biologiczny wybija ostatnie minuty. Dlatego postanawia mieć z Wstrząsem dziecko. Niestety, jej były mąż, w związku z zaistniałą sytuacją, jest zdecydowanie przeciwny dalszej prokreacji.
Do Basi przychodzi zaproszenie z Anglii od jej kuzyna. Warunek jest jeden: musi przybyć ze swoim mężem. Dlatego państwo Wstrząs zakopują na jakiś czas topór wojenny i przygotowują się do wspólnego wyjazdu. Doktor Kidler, nie mogąc znieść czyjegoś szczęścia, zaczyna kopać dołki pod świeżo pogodzonymi małżonkami. W sukurs przychodzi mu Ordynator Łubicz. Dzięki pomocy nowozatrudnionej pielęgniarki postanawia nie dopuścić do wyjazdu Wstrząsa.
Siostra Basen przypadkowo porywa małego chłopca i przyprowadza go do szpitala. Dziecko okazuje się być nadzwyczaj uzdolnione. Naprawia spłuczkę w ubikacji oraz przeprowadza ciekawe eksperymenty chemiczne. W tym czasie w mediach jest głośno o pirotechniku, który zakrada się do szpitali i podkłada tam bomby własnej produkcji. Ordynator zostaje wezwany do ministerstwa. Zastępujący go Wstrząs znajduje podejrzany pakunek wyprodukowany przez małego geniusza.
Ordynator w ramach „wdzięczności pacjenckiej” otrzymuje upolowane dzikie zwierzę. Niestety, trofeum myśliwskie okazuje się „niedostrzelone” i ucieka. Wkrótce w szpitalu pojawiają się ofiary tajemniczego pogryzienia. Rozpoczyna się wielkie polowanie. W tym czasie siostra Basia postanawia „zapolować” na byłego męża. Chcę z niego zrobić ojca swojego przyszłego dziecka.
Lekarze wykrywają w szpitalu ognisko nowej, niebezpiecznej choroby. Objawia się ona atakami furii, demolowaniem sprzętów, biciem głową o ścianę, podłogę, a czasami nawet o sufit (w przypadku niskich pomieszczeń). Jej nosicielką jest siostra Basen. Wkrótce zakażeniu ulega także doktor Wstrząs. Obydwoje zostają zamknięci w izolatce. Ordynator powiadamia o wykryciu epidemii przełożonych i media.
Więcej informacji

Proszę czekać…