Aktywność

Bękarty wojny (2009)

dlaczego nie lubimy szczurów….? – hahahahh, dla mnie film rewelacyjny, wczoraj wieczorem bylem w kinie ze znajomymi, ledwo udalo nam się dorwać miejscówki, bo wszystko wykupione, cala sala widzów a przecież jest już dość dawno po premierze, dużo paskudnych scen, dużo typowego czarnego humoru. Publikę rozgrzał już pierwszy monolog o tym dlaczego nie lubimy szczurów a wiewiórki kochamy choć różnią się tylko ogonem xD. Christoph Waltz, nie zapomnę jego roli do końca życia. Quentin Tarantino spisał się na medal, bawi się naszymi emocjami, najpierw jest ciekawość co będzie dalej, potem mamy dawkę śmiechu po której wpadamy w osłupienie (np. gdy SS rozstrzeliwuje rodzinę żydowską ukrytą pod podłoga) potem znowu śmiech następnie dawka brutalnych scen wprawiających w obrzydzenie tylko po to żeby kolejna scena nas rozśmieszyła do rozpuchu. W tym filmie nie ma regul, nie ma ustalonego schematu, zaskakuje rozmiesza, obrzydza a po całym seansie wprawia w dobry nastrój.

9/10 ode mnie :)

Aleksander (2004)

mnie się nie spodobał, od razu mówię że nastawiałem się na coś zupełnie innego zwłaszcza po uprzednim zapoznaniu się z historią i fascynacją ilości BITEW w jakich brała udział armia Aleksandryjska. 3 godziny filmu, historia o człowieku który zdobył nie mal pół świata, historia armii która brała udział w setkach bitew, tysiącach walk, po prostu musiałem iść do kina…i był to wielki błąd, bo przez 170 min dostaliśmy raptem 3 sceny walk o łącznej długości 20 min. Równie dobrze reżyser mógł pokazać mapę świata i za pomocą strzałek pokazać jak Aleksander wraz ze swoją armią przemieszał się po świecie. Historia pokazana w filmie również pozostawia sporo do życzenia. Duże halo, duży budżet, dużo scenerii, tyci efekt. 5/10

Beowulf (2007)

Oglądałem pierwowzór tego filmu który tez był całkiem fajny. Gdy dowiedziałem się o nowej wersji Beowulf’a nie mogłem oprzeć się żeby go obejrzeć, choć nie wiedziałem dosłownie nic o tym filmie, kto gra, kto nakręcił itp. itd. podczas oglądania seansu wydażyła się żenująca a jednocześnie zabawna historia, otóż po obejrzeniu 20 min krzyknąłem "…ale zwała, ta scena jest zrobiona cała komputerowo.." ja się śmiałem bo zwróciłem uwagę na domniemany błąd w sztuce kina a cała reszta ludzi patrzyła się na mnie jak na kretyna, przez chwilę nie wiedziałem o co im chodzi aż W KOŃCU dostrzegłem że cały film zrobiono za pomocą komputerów, dobrze że było ciemno xD

Tożsamość Bourne'a (2002)

podzielam zdanie shwungistki, najlepsza trylogia o tematyce tajnych służb specjalnych, przygody Bourna można spokojnie uznać już za kino kultowe. Można też powiedzieć że to nie dziwne ponieważ filmy powstały w oparciu o książki, o tych samych tytułach, wybitnego pisarza Ludlum’a (posiadam wszystkie xD) ale doskonale wiemy jak wiele dobrych tytułów przeniesionych z papieru na srebrny ekran zostało "zamordowanych", na szczęście w tym przypadku było inaczej :)

Largo Winch (2008)

zaskoczyło mnie że zabili Anne, tą matkę przyrodnią, zaskoczyło mnie że brat Largo był w taki sposób w to wszystko zamieszany, a ta kobieta o której mówisz to już w ogóle mnie zaskakiwała :P

Megan Fox (I)

jak to mówią, idealna kobieta to:

dama na salonach a dziwka w łóżku :)

Szybko i wściekle (2009)

Jak dla mnie fajny film, był prawie taki jak pierwsza część która nie wątpliwie i tak jest lepsza ale ta od niej nie odstępuje za bardzo w przeciwieństwie do drugiej czy już pożal się Boże trzeciej odsłony (możliwe że wynika to z tego iż uwielbiam bardziej prawdziwe samochody typu american-muscle od tych japońskich świecących zabaweczek a może z tego iż trzecia część nie ma nic wspólnego z pierwszymi dwiema). I tu jak i w pierwszej części bardzo ale to BARDZO nie podobało mi się jedna scena. Tu nie podobała mi się z początku filmu jak Dom i Letty przejeżdżają pod turlającą się beczką z palącą się benzyną, która wyglądała sztucznie do bulu (moim zdaniem bajka jak bajka ale miejmy granice) a w pierwszej części taką sceną była ostatnia, w której to dom uderzając (swoim jakże cudnym autkiem ) w przód wielkiej ciężarówki zamiast się wbić to wyskoczył na 5. piętro co było żenujące (w dodatkach można było zobaczyć jak duuuużego najazdu musieli użyć żeby wykonać ten wyczyn kaskaderski)
daje z czystym sumieniem 7/10 :)

Uprowadzona (2008/I)

Mi też się bardzo podobał, obejrzałem wczoraj, niestety ja nie dostrzegłem tu podobieństwa do Seagala :P ale do czegoś innego i chyba bardzo oczywistego co niestety wpływa na nie korzyść tego filmu. A żeby to dostrzec wystarczy sobie zrobić taki szkielet :

uprowadzona dziewczyna – były agent – pomoc od byłych kolegów – grupa przestępcza działająca na dużą skalę – ktoś bliski powiązany z porywaczami – dochodzenie do celu krok po kroku, informacja za informacją – zabijanie wszystkich powiązanych

I co nam wychodzi ? :P ….. Człowiek w ogniu

Człowiek w ogniu był jednak dużo lepszy, muzyka, zdjęcia, dramaturgia, zakończenie dlatego ocena 10/10

Uprowadzona 8/10 :)

Megan Fox (I)

a ja bym z nią po świrował xD

Largo Winch (2008)

Właśnie obejrzałem, i mam podobne zdanie ale nie do końca :P przede wszystkim aż taki przewidywalny to on nie był :P mnie osobiście kilka razy zaskoczyły pewne zdarzenia :) Po za tym można go obejrzeć, od tak jak się nie ma co robić. Fakt jest jednak faktem, bez rewelacji.

Proszę czekać…