Aktywność

Nowiny ze świata (2020)

Sporo fajnych i nieźle wykonanych elementów settingu uzupełniają bardzo dobre zdjęcia. Treściowo jest dosyć odtwórczo, choć każdy wyciągnie z tego co chce. 5+

Mulan (2020)

Obyło się bez większych wpadek, ale jest to film, obok którego przechodzi się obojętnie. Jest po prostu w miarę przyjemny, ale bez tego magicznego pierwiastka.

Zimowy zmierzch (1956)

Dzisiaj to już nie jest film w żaden sposób aktualny ani mogący zachwycić. Nie podważam jednak jego bądź co bądź przełomowego sposobu opowiadania.

Docent H. (1964)

Dobrze wiedzieć, że i kiedyś mieliśmy w tym kraju szalenie ciekawych i twórczych reżyserów.

Biały Tygrys (2021)

O ile cały czas dobrze działa pokazywanie społecznych dysonansów, o tyle dramaturgicznie jest bez wyrazu. Ciężko wierzyć nawet w te dziwacznie pisane postaci.

Piosenka dla Latashy (2019)

Voice over i wizualny styl wciągają. Średnio spaja obie ekranowe wizje przedstawienia tej historii, szkoda więc, że twórcy nie zdecydowali się na jedną ścieżkę.

Szpital (1962)

Majewski świetnie wprowadza nas w odmęty absurdu. Fragmentaryczność umysłu pacjenta sugeruje kilka ścieżek interpretacji, ale po czasie i to może zmęczyć.

Judasz i Czarny Mesjasz (2021)

To jeden z najlepszych filmów wpisując się w ruch BLM i bardzo dobre kino historyczne z aktorską ucztą. Dostarcza fun'u i uczy. Łzy Lakeitha zmiatają z planszy.

Obóz godności: Rewolucja w życiu niepełnosprawnych (2020)

Wychodzi ze skali mikro do makro, aby pokazać globalny problem, no i robi to w zręczny wizualnie sposób. Przy końcu chwyta też za gardło.

Pewnej nocy w Miami (2020)

Choć czuć tu teatr w podszewce, to R.King jest w stanie zaadaptować to do języka filmu bardzo zręcznie. Nadal jednak mam sporo wątpliwości, np. do scenariusza.

Proszę czekać…