Dawid Burdelak

@dawidek98

Aktywność

Ucieczka z Nowego Jorku (1981)

W sumie cieszę się, że ten film obejrzałem. Oceniam go jako dobry, ale jakoś po latach nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w pewnych momentach ociera się o kino klasy B.

Cast Away - Poza światem (2000)

Całkiem udany film. Daję mocne 8. Jeśli ktoś lubi Robinson’a Crusoe lub tematykę ukazującą osamotnioną jednostkę, która dodatkowo znajduje się w sytuacji ekstremalnej (np. "Jestem legendą"), to będzie bardzo zadowolony.

Kod da Vinci (2006)

Czy koncepcje Richarda Dawkinsa można uznać za bezpodstawne? Oczywiście film tego nie dowodzi, gdyż to tylko fikcja. Jednakże zmusza do myślenia "do otwartości umysłu" oraz odwagi do zadawania pytań. Człowiek ma naturę poznawczą. Nie brońmy mu swobody dociekania i zadawania tych pytań. Czy naprawdę dogmat jest jedynym słusznym "środkiem kojącym" głód i pragnienie poznania? A co z wiedzą a posteriori, która niejednokrotnie jest w konflikcie z dogmatem? Nauka pozwala na uzyskanie odpowiedzi "jak jest ale nie tłumaczy dlaczego tak jest". Czemu nauka jest w opozycji do religii? Dlaczego nie ma pomostu pomiędzy doktrynami wiary a empirią esencjonalnej wiedzy opartej na logice? Dlaczego to do siebie nie pasuje? Cóż zatem wybrać – dogmat, który koi lęk i gasi głód poznania, czy naukę, której piękno tłumaczenia daje pewne odpowiedzi lecz w konsekwencji rodzi jeszcze więcej pytań? Zatem, jakże banalne wydaje się przy tym słynne pytanie wypowiadane przez Hamleta tkwiącego w rozterce.

Kasyno (1995)

@twinspin Dla mnie oba wyżej wymienione przez Ciebie filmy to arcydzieła, a "Kasyno" jest jedynie solidnym filmem.

Aelita (1924)

Dobry film, chociaż dzisiaj bardzo zapomniany. Bo temat kolonizacji Marsa został bardzo mocno wyeksploatowany. Uważam też, że dzisiejszemu widzowi taki film raczej nie przypadnie do gustu, bo i tak jest niemy, za dużo się w nim nie dzieje. Ale jedno trzeba mu oddać – mimo hymnu ZSRR jest mało propagandowy, co może zaciekawić historyków kinematografii.

Metropolis (1927)

Kamień milowy w historii kina fantastycznonaukowego. Uważam osobiście, że Fritz Lang stanął na wysokości zadania i dał nam świetny pokaz efektów specjalnych i ukazanie miasta przyszłości. Robi dużo większe wrażenie, aniżeli Transformery czy inne Avengersy. Bo tutaj trzeba pomyśleć, a nie zaliczyć i do spania czy tam w tle sobie leci, nie. Maria, Joh i Freder Freddersonowie to najlepsze i najbardziej wyraziste postacie w całym filmie. Odkryłem też, że fragmenty tego cudownego obrazu były wykorzystane w teledysku do piosenki zespołu Queen o tytule "Radio Ga Ga".

Godzina zemsty (1999/I)

Dobry film, który jest gibsonową imitacją Jamesa Bonda. Dążenie do celu, cały czas bycie twardzielem to jest to, co mi odpowiada. Strasznie mi się nie podobały komediowe wątki, miał podobno wyjść w założeniu coś poważnego. Tym niemniej warto na to dzieło zwrócić szczególną uwagę, jeśli ktoś jest oczywiście fanem głównego aktora.

Mel Gibson (I)

Czasami mam wrażenie, że on jest jeszcze lepszym reżyserem niż aktorem, co potwierdził filmami "Braveheart: Waleczne serce" czy "Pasja".

Patriota (2000)

@brejniaws Ja widziałem gorsze filmy. Nie jest to co prawda Braveheart, ale i ten można naprawdę obejrzeć.

Miasto 44 (2014)

Miasto 44 nie dorasta Kanałowi do pięt.

Proszę czekać…