Film prawie tak zły jak ten taniec z 66 minuty. Ciężko polubić głównego bohatera, choć gra Dolph. Poznajemy go na początku raczej z tej złej strony. Egoista – najbardziej tu pasuje. Scenariusz i reżyseria wołają o pomstę do nieba, choreografia walk równie kiepska. Strasznie naciągana historia – źli strzelają tu wręcz fatalnie, o zasady bezpieczeństwa podczas imprez najwyraźniej nikt wtedy nie dbał. Zdecydowanie nie polecam
@Chemas Wow, jak dla mnie austriacka o niebo lepsza ;) Te późniejsze włoskie sezony jednak to już inna historia…
@i_darek1x Wręcz przeciwnie, bardzo przyjemny film.
@ZSGifMan I już sprawdzone. Nie ma się czego bać :)
@Sebioslaw Również bardzo mi się spodobał, jednakże ja miałem zastrzeżenia do gry aktorskiej Mario Casasa. Poza nim wszystko wyglądało bardzo dobrze.
@i_darek1x Prawda, szału nie ma. Spodziewałem się mimo wszystko czegoś lepszego. Przy tej technice filmowania wszystko wydaje się być takie sterylne. Dodatkowo kilka mocno naciąganych scen i mimo pewnej dozy brutalności film ten nie oferuje nam nic nowego.
@Marac Ja najpierw obejrzałem właśnie jakieś recenzje i "najlepsze momenty". Ale i sam film zaliczyłem, choć rozłożyłem to sobie bodaj na dwa dni. Niestety ale zauważyłem u siebie swego rodzaju zamiłowanie do takich dzieł jak i różnych podobnych do jakże interesującego pięciogłowego rekina.
Nawet niezły z bohaterskim Travisem i próbującą go oczernić Anną (w rozmowie w 4 oczy). Nie rozumiem kompletnie o co jej chodziło – ogólnie dziwnie zrobiona postać. Wielebny, któremu sam z chęcią bym przywalił – co za typ. Anna dodatkowo mówiąca, że to ona jest prawdziwą kobietą, a Nola połączeniem kobiety z mężczyzną, zdecydowanie wolałem Nolę. Na plus "Mountain" Phil – chyba najlepsza postać tego filmu. Szef bandy również w porządku. Travis to taki typowy bohater, chciał chronić osadników, choć ja przyjąłbym ofertę Phila. Hmm, mieszały się tu schematy westernowe z pewnymi nowymi wzorami, choćby końcówka i zachowanie szefa bandy – Remy’ego.
@Sweet_Foxy Niestety nie czytałem tej książki, ale oceniam podobnie i zgadzam się z ostatnim zdaniem :) Duet Joanny z Janką zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu w filmie "Lekarstwo na miłość".
Proszę czekać…