Aktywność

CZY SNUFF MOVIES NAPRAWDE ISTNIEJA? HYDE PARK

No ja wiem, że nie. Bo z założenia snuff movies to takie które sie działy naprawdę więc dziękuję za tego typu atrakcje

CZY SNUFF MOVIES NAPRAWDE ISTNIEJA? HYDE PARK

Do tego trudno dojść czy istnieją, bo nikt z nas nie ma dostępu do materiałów tego typu…
Jeśli chodzi o moje zdanie to wcale bym sie nie zdziwiła jakby istniały. Świrów na tym świecie jest wiele, a co za tym idzie na pewno ktoś znalazłby przyjemność jeśli nie kręcenia to oglądania takich filmów.

Nosferatu – Symfonia grozy (1922)

> WielkiBialyKrolik o 2007-11-20 20:15:06 napisał:
>
> xD Nosferatu to romantyk! Ehh, nie ma już takich facetów.
> Ps. Film bardzo elegancki, polecam! :D

Czy romantyk to już można by polemizować. Obawiam sie, że ten konkretny wampir mówiąc o szyi miał na myśli kolację;)

Pitch Black (2000)

film nie najgorszy ale naprawdę baaaaardzo daleko mu do dzieła a co dopiero do arcydzieła;)

Piętno (2003)

8/10 – Bałam się, że będzie to nudnawy romans, ale zostałam bardzo przyjemnie zaskoczona. O miłości on też jest i owszem, ale nie tylko. Przede wszystkim jest to film o tolerancji. A kilku motywów nie do przewidzenia. Poza tym świetna, niesamowicie zagrana rola Kidman, która pobiła w tym filmie nawet Hopkinsa.

Old School: Niezaliczona (2003)

Nędza:) – Zaliczam ten film do gorszych jakie miałam okazje widzieć:) Humor niskich lotów, poza paroma śmiesznymi motywami – a było ich naprawdę kilka – do kitu. Polecić mogę tylko niewybrednym małolatom…

Nosferatu – Symfonia grozy (1922)

Myszko – wszystko co miałam do napisania w tym temacie napisałam już w poprzednim poście, na którym zakańczam dyskusję z Tobą. Po prostu nie mam o czym, nie dorastasz do poziomu rozmowy, bo nie rozumiesz co sie pisze

Nosferatu – Symfonia grozy (1922)

dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu.
Jak na początku podejrzewałam logiczne argumentowanie czegokolwiek jest Ci obce.

Nosferatu – Symfonia grozy (1922)

Jeśli znasz podstawy ortografii to ciekawe, że ich nie stosujesz…
Żeby na jakiś temat dyskutować trzeba sie na nim minimalnie znać.Bo trzeba umieć uzasadnić dlaczego sie sądzi tak a nie inaczej. Jak sie nie potrafi czegoś logicznie uzasadnić to dyskusja nie powinna mieć miejsca. Dla mnie debilizmem jest robie nie z siebie nie wiem kogo i udzielanie sie w temacie jakby sie było znawcą, a tak naprawdę to nie wie sie nic. Inteligencja polega nie ma tym żeby gadać, ale żeby wiedzieć co sie mówi. Nie polega na kłapaniu pyskiem….
Co do imprez – ja nie muszę o nich pisać, żeby komuś zaimponować. Bo ja na nie chodzę a nie spóźniam sie na autobusy, bo siedziałam przed kompem:P I nie mieszkam na zadupiu, ale w miejscu gdzie fajnych imprez mam naprawdę pod dostatkiem:) Poza tym dla mnie imprezy są na tyle normalną rzeczą, że nie muszę w każdym poście o nich pisać w odróżnieniu od Ciebie.
Tematu zlania komuś ryja tez nie muszę poruszać, bo to też żaden temat do poruszania czy chwalenia się.
Poza tym to jest forum filmowe, a Ty zamiast o filmach piszesz o używkach. temat tez jest dominujący w każdej Twojej wypowiedzi Może poszukaj jakiegoś innego forum – np. www.jaram trawke.pl i tam sobie założysz temat: "film po trawie" i razem z innymi podobnymi sobie osobami będziecie sie dzielić wrażeniami??
Poza tym naprawdę bełkoczesz i przy opisywaniu ( pseudoargumentowaniu) filmów nie potrafisz sklecić jednego zdania od początku do końca. A 12 Małp zrozumiałam, widać Ty potrzebujesz obejrzeć je po raz 20. A może jednak trawa zrobiła Ci wodę z mózgu i stąd takie nadinterpretacje…

Nosferatu – Symfonia grozy (1922)

Mysza, a interesuj sie czym chcesz, i jeśli chcesz oglądaj sobie chłam;) To jest oczywiście Twoja decyzja. A to że widziałeś wiele filmów o niczym nie świadczy skoro zapewne większość z nich to jakieś kiepskie amerykańskie produkcje:P Oglądanie z nich na pewno znawcy z Ciebie nie zrobi.
I w sumie to masz rację coś w tym jest – żeby sie uważać za znawcę trzeba znać produkcje nie tylko współczesne – trzeba także mieć pojęcie na temat tego co sie działo wcześniej w kinie. Ktoś kto odrzuca 90 lat historii kina (bo go to nudzi) znawcą ani nie jest, ANI NIE ZOSTANIE NIGDY.

Proszę czekać…