American Pie widziałam tylko 1 część i jakoś mnie nie przekonała, więc nie oglądałam kolejnych i nie jestem w stanie porównać.
Lat mam tyle (mniej więcej) co Ty, więc młodzieżą nie jestem i komedie dla nastolatków mnie nie bawią, szczególnie te amerykańskie= niespecjalnie mądre. Wychowałam się na innym kinie, stąd zapewne różnica w gustach.
Zjeby nie będzie, nie zasłużyłeś.
5,5/10 – Film średni, można obejrzeć ale nie trzeba.
Tematem filmu jest sytuacja "bez wyjścia", gdzie ludzie stają oko w oko z naturą (tutaj ocean) i własnymi lękami, mógł zostać pokazany lepiej. Wyszło przeciętnie, bo wszyscy bohaterowie zachowywali się tak jakby byli bez mózgu: kłótnie, krzyki itp zamiast znaleźć sensowne rozwiązanie. Rozumiem, że stres może różnie działać na ludzi, ale tutaj to było przegięcie.
a ja zupełnie się nie zgodzę z tymi opiniami, film jest naprawdę niezły.
Klimat świata po wybuchu, krajobraz pustynny, zniszczone domy, miasta, drogi, kolory zdjęć, to wszystko na mnie zrobiło spore wrażenie. Historia generalnie w porządku, nie dostrzegłam jakiś większych niedociągnięć.
Polecam, 7/10
Moja ocena podobna, film dobry i świetnie się ogląda. Kostiumy i dekoracje niesamowite, jak z bajki czy jakiegoś dziwnego snu, trochę kojarzyły mi się z klimatami w filmach Burtona. Polecam ludziom z wyobraźnią.
jak dla mnie 6/10, szału nie było, a spodziewałam się, że mnie powali. Generalnie film za bardzo pokręcony, a treść przysłoniła forma i naprawdę może rozboleć głowa. Że aż nie chce się dochodzić o co do końca w tym filmie chodziło.
Zgadzam się z każdym słowem, niby ten film to nic nadzwyczajnego, ale z przyjemnością do niego wróciłam po paru latach. Bardzo dobrze zagrany, akcja dobrze poprowadzona, wszystko tak jak być powinno. 7/10
Zgadzam się z opinią powyżej, film naprawdę dobrze się ogląda, a historia ciekawa, inna niż wszystkie. Trochę o tym, że nie mamy wpływu na to co nas spotyka, ale też o tym, że tylko od nas zależy co zrobimy.
jak dla mnie bardzo dobry film, mimo długich scen, niewielu słów nie nudziłam się ani przez chwilę, jak dla mnie wszystko w tym filmie było dobrze przemyślane, każda scena, każde słowo. Ciekawa historia, dobrze zagrana, mimo że nie jestem fanką ani Roberts ani Portman. 8/10
> platyna11 o 2010-07-17 23:30 napisał:
> Niby film o gejach ale przecież miłość na jedną definicję.
Dokładnie takie samo miałam odczucie po obejrzeniu tego filmu. Większość filmów o gejach bywa zbyt "pro gejowska", lub też wątek homoseksualizmu bywa niemal jedynym tematem filmu. Ale nie tutaj. Tutaj mamy historię człowieka, który stracił kogoś bliskiego. Bez zbędnej ideologii.
Polecam jak najbardziej. W mojej ocenie 8/10. Świetny scenariusz, bardzo dobra gra aktorska.
6/10 – do pewnego momentu film jest naprawdę niezły, niestety wszystko się psuje od sceny kiedy ptaki atakują pomocnika głównego bohatera i dowiadujemy się o co w tym filmie chodzi. Niestety rozwiązanie zagadki psuje klimat filmu, okazuje się bowiem dość banalne, i jakoś nie pasuje do całości. Tak więc końcówka mnie rozczarowała, bo film, który zapowiadał się na niezły horror okazał się dość przeciętny. Ogólnie 6/10. Polecałabym wyłączyć film od tej sceny i samemu wymyślać sobie różne rozwiązania:)
Na minus również gra aktorska Steward. Beztalencie z niej niesamowite, wiecznie nieszczęśliwa mina, wykrzywione grymasy, nie wiem jak dostaje jakiekolwiek role…
Proszę czekać…