> AnuSs_ o 2008-11-23 17:03 napisał:
> Nie chodziło mi w żadnym wypadku, że jest dobry, bo na pewno nie jest… Ale
> jest strawny… 5/10, to odpowiednia ocena.
Sama sobie przeczysz, to co napisałaś w 1 poście jest przeciwieństwem ostatniego…
> mysza_007 o 2008-11-23 15:46 napisał:
> KONIEC!!!!!
I dzięki Bogu…
> Lukasz N o 2008-11-22 23:47 napisał:
> polecam "Konopielkę" :)
Nie dziś;) Zresztą dziś chyba emocji artystycznych na dzień jmi wystarczy i doczytam rozdział książki co najwyżej i lulu
Mhhh jako przygnębiający też go nie odebrałam. Może dlatego, że jest tak naładowany silnymi emocjami, że ciężko w nim o przygnębienie. A przynajmniej ja tak go odczułam.
Swoja drogą zastanawiam się czy jeszcze coś sobie włączyć dzisiejszego wieczoru, czy padać w wyro:)
mówisz, że za ciężkie kino, mordy intrygi itd. Jakoś nigdy nie odbierałam w ten sposób tego filmy… Cholera, może dlatego jest to mój ulubiony film historyczny:)?
> Czudi o 2008-11-22 19:26 napisał:
> Lalka to dobra książka i nawet nieźle ją wspominam. Fakt, że w tamtych czasach
> czytałem bez oporów praktycznie wszystko;) Dopiero Ulisses mnie złamał -
> zabrakło mi mniej niż 100 stron żeby skończyć:/
> Mam pytanie czy czytałaś Kroniki wampirów: przymierzam się do zakupu całej
> serii i potrzebuję rekomendacji (pewnie i tak kupię;)
Kronik wampirów nie czytałam. I nie wiem czy zamierzam, bo mam mieszane odczucia… generalnie od jakiegoś czasu śledzę tematy na forum m poświęconym wampirom i tam niestety kroniki mają dobre opnie wśród dzieciaków. Osoby które temat tratują poważnie (o ile można tak powiedzieć) i które cenię za rozsądek i wiedzę podchodzą z dużo dystansem. "Bo za dużo w kronikach podobno ludzkiego wymiaru wampira, przez co tracą swą naturę, jak również styl pisania jest trochę jak z romansidła" – tak mogłabym podsumować to co czytałam na ten temat. Jak przeczytasz daj mi znać, ciekawa jestem jak osoba nie nie siedząca w temacie podejdzie do nich:)
> Trophy o 2008-11-22 11:54 napisał:
> "Lalka" – właśnie czytam, bo teraz zaczynam Pozytywizm i będziemy omawiać, ale
> powiem, że bardzo mnie wciągnęła. :)
przebrnęłam przez ta książkę z wielkim trudem… całe szczęście teraz czytać niczego nie muszę na siłę;)
No centralny w jednym na pewno masz racje – to był film pokazujący ludzka głupotę w różnych wymiarach.
Nie Mysza, nadal nic nie rozumiesz. A rasistów czy nazistów poszukaj gdzie indziej, bo jak zwykle błędnie interpretujesz wypowiedzi
> Lukasz N o 2008-11-21 20:12 napisał:
> Aniele :), właśnie o to mi chodzi :) jestem zachwycony, ale nie wiem, czy jest
> godny polecenia.
To wybacz ale ja nie rozumiem:) Nie mam tego problemu w ogóle, bo jeśli filmem jestem zachwycona, lub naprawdę mi się spodobał to polecam. problem mam przy filmach które mnie niespecjalnie urzekły, ale były dobre wtedy mam dylemat czy polecać czy nie:)
Proszę czekać…