Aktywność

Królowa Margot (1994)

> Lukasz N o 2008-11-21 18:40 napisał:

> Filmem jestem zachwycony

jak można więc ocenić film którym jesteś zachwycony?

Kwarantanna (2008)

Mysza wybacz, ale odnoszę wrażenie, że albo nie czytasz co ktoś pisze, albo nie rozumiesz.
Tłumaczyć Ci jeszcze raz dlaczego wina jest po stronie odbiorcy nie będę. Przeczytaj jeszcze raz (albo i 10 razy jeśli musisz) to co napisałam a nie pyskuj bez potrzeby.

Paris Hilton

Dla mnie to ona niech leci w kosmos – Mysze tez może zabrać… :P

Kwarantanna (2008)

> mysza_007 o 2008-11-21 16:02 napisał:
>
> a jeśli o moją opinię chodzi (bez urazy) to jeśli skłaniasz sie do tematu tego
> wątku to dla mnie to jest średniowiecze i zacofanie…po prostu nie rozumiem jak
> mozna caly amerykanski naród oskarżyć o tępotę itp tylko dlatego , że paru
> kolesi z jakiejś wytwórni zdecydowało się (z pobudek czysto
> komercjnych!!!!!!!!!!!!!!!!!! , no padły zarzuty , ze robia remake bo amerykanie
> nie potrafia czytac- no w sumie nie wiem jak to nawet skomentowac) zrobić
> remake!!!!!!!!…i nie rozumiem jak można komus odmawiać do tego prawa skoro
> mają do tego prawo i na bank za to zapłacili……..

Mysza wybacz ale w stanach filmy robi sie po to by zarobić, to jest biznes i producentom amerykańskim rzadko kiedy chodzi o coś więcej niż pieniądze. Nie możemy ich winić za to, że zarabiają, bo oni odpowiadają na potrzebę rynku. Więc nikt nie wini producentów tylko odbiorców. Bo potrzeba jest taka, że durni Amerykanie zamiast obejrzeć hiszpański oryginał sprzed roku (!!!!!!!!!!) wolą zobaczyć jego amerykański remake. To jest dla mnie tępota bez granic i to jest dla mnie zacofanie. Więc "wina" jest w odbiorcach, którzy chętnie chodzą na takie filmy (zamiast na oryginały) bo to dla nich przecież (i na ich kasę z biletów) liczy producent podejmując decyzje o oddaniu filmu do produkcji

Paris Hilton

> Odi o 2008-11-20 19:54 napisał:
> A ja nie lubię obydwu.

O właśnie wyjąłeś mi to z ust Odi;)
Dla mnie osoby które są sławne, bo są w TV (lub z innych powodów typu: zrobiłam loda przed kamerą) tak naprawdę nic nie znaczą.
Kiedyś do Tv brali ludzi znanych (z tego, że byli to mądrzy ludzie, którzy mieli się czym pochwalić) teraz ludzie są znani, bo byli w tv ( a poza tym gów.. robią)

Kwarantanna (2008)

mientus – różnica między Toba a większością Amerykanów jest taka, że Ty chociaż widziałeś oryginał

KINEMATOGRAF FDB.PL FDB.PL

> Lukasz N o 2008-11-19 23:14 napisał:
> justangel, ja mam jutro wolny dzień (L4)

Fuksiarz!!! Nawet nie mów bo już Ci zazdroszczę;)

KINEMATOGRAF FDB.PL FDB.PL

Swoją drogą minął tydzień a nikt poza mną filmu nie zobaczył;) Czyżby wszyscy wymiękli ;)?

Jakie książki lubicie czytać ? HYDE PARK

No Czudi pisałes że masz daleko to Ci na słowo wierzę. Poego jest na allegro zbiór opowiadań i będę licytowała;) Choć myślę tez że w antykwariatach na pewno sie cos jego znajdzie

Kwarantanna (2008)

Oj zgadzam się Tomassh z Tobą całkowicie. Dla mnie niepojęte jest robienie remaków, skoro dopiero co mieliśmy premierę oryginału.
Pytanie tylko czy Amerykanom nie chce sie zdobyć oryginału i dlatego tak chętnie chodzą na "swoje" wersje? Bo ja widziałam [Rec] i "Kwarantanna" już mnie nie interesuje. Bo po co? Nie rozumiem w ogóle po co powstała, dla mnie bezsens. I naprawdę trzeba być chyba leniwym albo ograniczonym, żeby woleć obejrzeć amerykański remake…

Proszę czekać…