Na pewno się ucieszy, że bardzo szybko dostrzegłaś jego talent zaledwie tuż po jego śmierci… ahh gdyby taki nie umarł, a nie przepraszam wtedy by nikt o nim nie pisał takich głupich postów na forach
Co za hipokryzja, nic tylko umierać i cieszyć się popularnością…
hmm a moim zdaniem postać kreowana przez Forest Whitakera stanowi pewien kontrast dla reszty i nie jest bezcelowa, syn i ojciec Rose z pewnosćią chieliby żyć, natomiast on wręcz przeciwnie.
Jeśli chodzi o samą Jessicę Biel oczywiśćie jest ponetna seksowana poprostu piękna, ale właśnie tak jak napisał Filip Borkowski jej taniec jest raczej smutnym obrazem i ogląda się to zupełnie inaczej niż w podobnych scenach w filmach akcji.
Teatr jednego aktora? nie sądze moim zdaniem własnie Jessica biel nie tylko świetnie zatańczyła, ale ogólnie w całym filmie świetnie zagrała, Ray Liotta również, Forest Whitaker także, natomiast jeśli chodzi o Patrica Swayze to mam wrażenie, ze chwalisz/chwalicie go tylko dlatego, że nie żyje, tak naprawdę zagrał tylko w jednej scenie choć oczywiśćie świetnie.
Proszę czekać…