Aktywność

Dzień pierwszy (1989)

Praktycznie nowy Oppenhaimer to samo zawierał, co ta wersja z 89, tutaj jedynie zdecydowanie mniejszy budżet mieli.

King's Man: Pierwsza misja (2021)

Trochę fabuła jak dla mnie słabo poprowadzona, Rasputin nie wykorzystany należycie, scena na froncie na siłę zrobiona, główny antagonista też taki sobie. Samuelowi do pięt nie dorasta :P Też trochę mało kingsmana w kingsmanie jak dla mnie.

Jak to się robi w Chicago (1986)

1 z słabszych filmów z Arnim, ale jest niezły, chodź dla mnie za mało akcji z samym Arnim :D

John Wick 3 (2019)

Konkretna jazda bez trzymanki :) Cały początek i środek przygotowywał do mega rozwałki końcowej, zakończenie szokuje, aż strach pomyśleć, co w 4 sie wyrabia xD

Oni żyją (1988)

Szkoda ze nie ma kontynuacji, ta fabuła nadawała by się na serial spory, po zakończeniu dalszy ciąg walki z obcymi o wygnanie ich z Ziemi :D

Krzyk 3 (2000)

Tutaj już ledwie mogę dać 6, bo schemat cały czas ten sam, a zabójca to już z dupy wymyślony dosłownie… co kolejnego, wujka, dziadka, pradziadka wymyśli XD ?

Ulice nędzy (1973)

Do obejrzenia 1 raz ok, 2 razem bym sie zanudził, bohaterowie ciekawi, fabuła już mniej, 1 połowa fajne dialogi, 2 już nudniejsza, chodź zakończenie ciekawe.

Krzyk 2 (1997)

1 części to już prawie nie pamiętam, więc porównania nie mam, fabuła mnie wciągnęła mocno, chodź zakończenie to myślę, już za bardzo w czarna komedię poszło xD

Teksańska masakra piłą mechaniczną 2 (1986)

5,5/10 początek dość nudny, ale sceny w nowej bazie świrniętej rodzinki niezłe. Latherface ma dziewczynę xD

Czerwony smok (1986)

Największy plus to muzyka, która mega wpada w ucho, fabularnie ciekawie, fajnie się oglądało, jak Graham próbował myśleć jak morderca. Jedynie zakończenie trochę skopali, bo niby agent FBI, a jak ostatni debil na huraa poleciał XD Szkoda ze mało scen z Hanibalem samym, zdecydowanie Hopkins dużo lepiej tą rolę zagrał.

Proszę czekać…