@dawidek98
Dno dna – ten film jest równy torturom przeprowadzanych na więźniach w Guantanamo. Nic mi się nie podobało, kompletnie nic. Przeogromne gówno.
Niemalże idealny western – do postawienia mu wyższej oceny przeszkodziła mi muzyka, która nie wpadała w ucho, przynudzała i nie była w ogóle ciekawa. Za to Clint Eastwood, Gene Hackman, Morgan Freeman i Richard Harris zagrali na medal.
@Chemas Właśnie. A Złoto Dezerterów można było już sobie podarować.
@simonperch Żenadą to jest "Herkules w Nowym Jorku", a nie ten klasyk science-fiction.
@Movieman Zgadzam się z Tobą w 100%.
@Chemas A ten głupi pedałek, Ruby Rhod, drażnił mnie – nie mogłem na niego patrzeć.
@i_darek1x Nie chyba, tylko się wypalił. Ostatni jego dobry film to Azyl.
Głupie, prymitywne i pozbawione sensu. Brad Pitt to nie jest zbyt dobry aktor według mnie.
@Movieman Porównujesz miód (Forrest Gump) do gówna (Ciekawy przypadek Benjamina Buttona).
Film raczej średni. Nie można również powiedzieć, jakoby budowana atmosfera była "gęsta" jak na thriller.
Proszę czekać…