@dawidek98
Jedna z najlepszych ekranizacji komiksowych, jakie kiedykolwiek zostały nakręcone. Sam J. Jones wypadł wyśmienicie, ale Timothy Dalton i Max Von Sydow też zagrali niczego sobie. Efekty specjalne do dzisiaj zwalają z nóg, no i sama muzyka jednego z moich najulubieńszych zespołów muzycznych (moja pierwsza 100-tka) o nazwie Queen. Po ponad 40 latach nadal moc jest w tym filmie! Miło było popatrzeć na tą odmianę Gwiezdnych Wojen, gdzie główni bohaterowie ratują piękną planetę zwaną Ziemia.
To nie jest film dla dzieci – tam występują nawiązania do postaci historycznych, zaświaty, a tego najmłodsi mogą wcale nie zrozumieć. Tym niemniej polecam nieco starszym ludziom, zwłaszcza tym, którym nieobca jest tematyka śmierci i co dalej z duszą się dzieje.
@simonperch Dla mnie "meh" to druga część Kilera – poza "No i wylądował" nic nie było w nim zabawnego. Poranek Kojota jeszcze gorszy, bo beznadziejny.
Miejscami nieco naiwny. Ale demoniczny De Niro wypada świetnie.
Niezłe. Lubię stare kino tego typu. Remake tego filmu z Robertem De Niro to już nie to samo.
Mi w tym filmie, zawsze najbardziej będzie się podobał "pojedynek" Forda Mustanga GT 390 i Dodge’a Chargera. Taki wóz to aż chce się mieć, a nie te niemieckie kaszanki typu BMW.
@Chemas Słaby to jest Fighter, Underdog jeszcze przyjemnie mi się oglądało.
Udane i fajnie zrealizowane widowisko. Można się oczywiście przyczepić do kilku wątków, stanowiących wypraną kalkę z amerykańskiego kina, ale całość wypada całkiem nieźle.
Najlepszy reżyser jeśli chodzi o westerny. A "Dawno Temu w Ameryce" to orgazm dla widza, jeśli chodzi o lata osiemdziesiąte.
Dramat ze społecznym wydźwiękiem. Do tego nieźle zrealizowany.
Proszę czekać…