Aktywność

Pośmiejmy się wszyscy razem :) HYDE PARK

> mania19 o 2018-10-11 06:10 napisał:
> Wrzucajcie linki do wszyatkiego co Was śmieszy :)
> Filmiki, memy, zdjecia, fragmenty z filmów. Niech udzieli się innym i się
> pośmiejemy :)
>
> Mnie bawi to zawsze tak samo :)
>
> https://m.youtube.com/watch?v=K9G9lfA8fa8

Genialna ta bitwa superbohaterów. :-D
Dzięki, nie znałem tego.

Ze soboty na neděli (1931)

Niestrawna ramota [2/10] |||

Jak ktoś jest bardzo zainteresowany historią kinematografii, to może obejrzeć. Innym odradzam. Strasznie się zestarzał.

Podobno jeden z pierwszych czechosłowackich filmów dźwiękowych, więc jak na tamte czasy zaawansowany technicznie. Ale scenariusz tragiczny – z początku tylko błaha i nudna opowiastka o dziewczynach chcących się zabawić w sobotnią noc, ale ostatnie 15 minut to już czechosłowacka masakra taśmą filmową – doklejono tak absurdalny, źle napisany i zagrany wątek melodramatyczny, że mózg boli.

The Room (2003)

@fredaser To polecam "Zabójcze ryjówki", jeśli lubisz kino klasy G. Ja nie przepadam, ale ten mnie rozłożył na łopatki. Maraton śmiechu normalnie.

Bóg nie umarł 2 (2016)

@ZSGifMan Nie no, tego pewnie jest jeszcze więcej – ostatnio zrobiła się jakaś moda na kino "oazowe".
Ale mój komć miał być żartem – zestawienie na jednym seansie paździerzy dla moherów z filmem, który u owych moherów wywołuje ból dupy tysiąclecia.

Predator (2018)

@ZSGifMan Żadnej z części "O vs P" jeszcze nie widziałem, więc tu nie podyskutujemy na razie. :) Ale miło znaleźć kogoś, komu podobał się "Predators", bo raczej został przez wszystkich zjechany, czego kompletnie nie rozumiem.

Zaginiona bez śladu (1993)

@Agnieszka_Chmielewska_Mulka Dokładnie tak, jak to wyjaśniłem w komciu. Nie ma znaczenia jak dobre są w tym filmie zdjęcia, muzyka czy gra aktorska. Z wymienionych powodów zasługuje na 0/10 i to co o nim wiem wystarcza do wlepienia takiej oceny a nic, co bym tam zobaczył, nie zmieniłoby kwestii, które skutkują taką oceną, a więc nie uległaby ona zmianie.

Teoria wszystkiego (2013)

Opłacalny chaos [8.5/10] |||

Terry Gilliam kontynuuje tu swoje ulubione wątki: choroby psychiczne, inwigilacja, wszechwładne szatańskie korporacje, sens życia. "The Zero Theorem" najbardziej kojarzy się z jego niezapomnianym arcydziełem "Brazil", ale niestety nie jest to ta liga – scenariusz pozostawia tym razem nieco do życzenia, a fabuła jest chaotyczna nawet jak na Gilliama. Jednak scenariusz to nie wszystko, zwłaszcza u tego reżysera – rozmach i szaleństwo wizji porywają tutaj jak zawsze. Idea korporacji masowo zbierającej dane o wszystkich ludziach w gigantycznej bazie danych i przetwarzającej je w swoich niecnych celach przy pomocy armii analityków jest niepokojąco znajoma. Również zapierające dech w piersiach scenografia i kostiumy oraz genialne aktorstwo nawet w najdrobniejszych epizodach, sprawiają, że filmem można się delektować jak najbardziej wykwintnym daniem, nawet jeśli mięso jest tu i ówdzie niedopieczone.

Pomimo tych zachwytów, obiektywnie muszę przyznać, że to dzieło Gilliama jest bardziej hermetyczne od "Brazil" czy "12 Monkeys". Dla kogoś, kto nie jest fanem specyficznego stylu tego reżysera, to akurat danie może się okazać niestrawne.

Zazdrość i medycyna (1973)

Jaka piękna katastrofa! [2/10] |||

Potwornie pretensjonalny melodramat, który byłby nawet całkiem oglądalny (chociaż nie zaszkodziłoby, gdyby fabuła była poprowadzona w mniej chaotyczny sposób), gdyby nie to, że został nakręcony w kompletnie niepasującej stylistyce mrocznego, podlanego surrealizmem thrillera (ewentualnie dreszczowca noir), okraszonego równie mroczną i niepasującą muzyką Kilara. Przez cały seans człowiek ma nadzieję na jakąś fabularną przewrotkę, która usprawiedliwiłaby jakoś to, co widzimy na ekranie. Po czym film kończy się sceną, która wymiotną pretensjonalnością przebija wszystko co było wcześniej, pozostawiając widza z dojmującą ochotą rzucenia kapciem w telewizor.

Poniedziałek z soundtrackiem FILMY

> KRCK o 2018-08-21 11:04 napisał:
> https://www.youtube.com/watch?v=N-44hVjDDuc&list=PLGbPfxhcs8cun-XAcazqJnb_lsGlN6cqQ&index=5

Czyli "Veronica Guerin" Harry’ego Gregsona-Williamsa. Niezłe niezłe…

Zamiana (2009)

Nawet oglądanie urywków boli [1/10] |||

Ocena na podstawie recenzji Miecia Masochisty.

Proszę czekać…