@Marac
"Festiwalowy" potworek [1/10] |||
Totalna masakra. Absolutnie nic się nie dzieje. Pretensjonalny festiwalowy potworek popełniony przez filmowego grafomana. Kto chce, może spróbować – jeśli nie jesteście gutkofilami wymiękniecie po kilku minutach. I niech nikt nie liczy na rozwój akcji – takie filmy są takie od początku do końca, a kończą się tylko dlatego, że tfurcy zabrakło taśmy – bynajmniej nie dlatego, że skończył opowiadać jakąś sensowną historię.
Zero treści [1/10] |||
Na wstępie zaznaczę, że lubię tzw. kino artystyczne, żeby mnie ktoś zaraz nie zwyzywał od miłośników filmów akcji. Ale ten film jest po prostu słaby. Świat przedstawiony nie przyciąga uwagi, chociaż wydaje się to niemożliwe, zważywszy na tematykę. A jednak historia pozostawia widza całkowicie obojętnym. Fabuła zmierza donikąd, a właściwie nawet nie próbuje nigdzie zmierzać, a całość dłuży się niemożebnie. Nie wystarczy pokazać paru scenek z życia na marginesie, żeby stworzyć dobre kino. Trzeba jeszcze mieć jakiś pomysł, chcieć coś swoim filmem przekazać. Tutaj tego zabrakło. Oglądamy jedynie ciąg wymęczonych, męczących, niby to "szokujących" scen. Brakuje chyba tylko zoofilii. Mnie takie rzeczy nie ruszają i może dlatego nie dałem się nabrać twórcom filmu, którzy najwyraźniej uważali, że kontrowersyjna tematyka odwali za nich cała robotę. Otóż nie – to tak nie działa. Potrzebne są jeszcze talent i umiejętności, których tutaj zabrakło. Zdecydowanie odradzam.
Film porno bez seksu [1/10] |||
Nieoglądalna amatorszczyzna na poziomie gwatemalskiej telenoweli. Filmy porno potrafią być lepiej nakręcone i zagrane niż to coś.
Legalnie i za darmo w sieci
Film dostępny legalnie i za darmo na Jutubie (chociaż w kiepskiej jakości): https://www.youtube.com/watch?v=mAubjydok-A
Legalnie i za darmo w sieci
Film dostępny legalnie i za darmo na Jutubie (chociaż w kiepskiej jakości): https://www.youtube.com/watch?v=rFHNcJNLcuk
Legalnie i za darmo w sieci
Film dostępny legalnie i za darmo na Jutubie (chociaż w kiepskiej jakości): https://www.youtube.com/watch?v=g-PD8UPX4SE
Niezła czarna komedia [7/10] |||
Naprawdę niezła czarna komedia. Pomimo sporej dawki humoru, wyczuwalny jest typowo skandynawski duszny depresyjny klimacik, co ja akurat uwielbiam. Dlaczego więc właściwie "tylko" 7/10? Momentami brakuje subtelności i niektóre wątki czy postaci naszkicowane są zbyt grubą kreską (karykaturalny wścibski sąsiad, pewne …eee… romantyczne wybory bohaterów). Przeszkadzało również nagromadzenie dziwnych zbiegów okoliczności – ja rozumiem, że Finlandia nie jest zbyt gęsto zaludnionym krajem, ale naprawdę wszyscy są tam ze sobą spokrewnieni? Chociaż z drugiej strony użycie patentu rodem z "Dynastii" pozwoliło rozwinąć świetny absurdalny wątek.
Warto obejrzeć.
Żen@da na ekranie [1/10] |||
O bosze! Nie widziałem całości, tylko "the worst of" na YouTube, ale to i tak było trudne do zniesienia. Robienie filmów przy takich brakach warsztatowych powinno być karalne. A reżyser/scenarzysta był ponoć świetnym operatorem. Co za upadek…
Fabuła – beznadziejna, elementy historyczno-dokumentalne – świetne [5/10] |||
Mam mieszane uczucia. Chaotyczna i pretekstowa fabuła – to na minus. I nie sądzę, żeby to była kwestia tego, że film jest nieukończony. W końcu brakujące elementy reżyser dopowiada spoza ekranu. Pomimo tego całość kuleje. Co na plus, w takim razie? Obrazy z życia XIX-wiecznej kolonii trędowatych zagubionej gdzieś w syberyjskiej tajdze. Jeżeli podejść do tego jak do filmu dokumentalnego – robi wrażenie, choć nieszczęsna historyjka przeszkadza i męczy.
Mieciu Masochista ostrzega [1/10] |||
Oglądanie tego filmu może być przyczyną demencji i groźnych chorób psychicznych.
Zamiast tego czegoś, polecam recenzję Miecia Masochisty.
Proszę czekać…