Film tak naiwny i niedorzeczny, że aż momentami niezamierzenie śmieszny. To nie tyle remake remake’u, ile jego kiepska parodia. Żal oglądać.
"I called out, I called out right across the sea, but the echo comes back empty; nothing is for free…"
Porażająco piękne zdjęcia, acz samej Papuszy jest tu rozczarowująco mało, jak na film, którego jest tytułową bohaterką. Pozostaje niedosyt.
Widowiskowy, choć niepotrzebny, ukłon Zhanga w stronę zachodu. Jednocześnie jego najdroższy i chyba najsłabszy film. Wielka szkoda.
Kolejna po "It Follows" i "Babadooku" stylowa i klimatyczna mieszanka gatunkowa – oszczędna w środkach, ale bardzo przemyślana i konsekwentnie prowadzona.
Rasowy, mroczny horror. Nastrój grozy budowany klimatem, a nie jump scenami. Bagienne plenery i podbudowa historyczna dodatkowo na plus. Mała perełka.
Zmysłowy i hipnotyzujący wizualnie majstersztyk. Eksperyment psychodeliczny niemal dorównujący genialnemu "Amer". Klasa.
It’s important to think. It’s what separates us from lentils and people that read books like "Love Song".
Poruszający i prawdziwy. Wprost przytłaczający realizmem. Jeżeli to jest komedia, to chyba nie mam poczucia humoru.
Tommy Wiseau popełnił z niczym nieporównywalne i absolutnie niepodrabialne arcydzieło nieudolności. Na to nie ma słów. To po prostu trzeba zobaczyć.
Proszę czekać…