Tym razem cyborg T-800 wraca w przeszłość, by ocalić chłopaka, będącego nadzieją ludzkości, przed znacznie nowocześniejszym modelem.
Jest rok 1997. Z nieodległej przyszłości, w której toczy się walka ludzi z opanowującymi świat robotami, przybywają dwa terminatory. Celem T-1000 jest zabicie dwunastoletniego Johna Connora, przyszłego przywódcy ruchu oporu przeciw maszynom. T-800, któremu w 1984 r. nie udało się zlikwidować przyszłej matki Johna, Sarah, przeprogramowany przez dorosłego Connora, ma ocalić chłopcu życie. W walce z bardziej zaawansowanym technologicznie przeciwnikiem jednoczy się z Sarah, dręczoną koszmarnymi wizjami zagłady świata uciekinierką ze szpitala psychiatrycznego. opis dystrybutora
I'll be back przeczytaj recenzję
Scena zniszczenia budynku Cyberdyne Systems, aby zapobiec w przyszłości wojnie, miała się znaleźć w pierwszym filmie o Terminatorze. James Cameron postanowił wykorzystać tę scenę z 1984 roku i stanowi ona „jądro” nowej produkcji. zobacz więcej
Kiedy John mówi: „Zatrzymaj motor”, na błotniku przedniego koła widać odbicie wysięgnika mikrofonu. zobacz więcej
Możliwe spoilery Efekty specjalne — Równocześnie z pracą na planie, do projektu przystąpiły cztery główne firmy od efektów specjalnych i kilka mniejszych. Aby stworzyć ponad 300 ujęć z wizualnymi i mechanicznymi efektami do filmu, musiały one ściśle współpracować ze wszystkimi działami produkcji. Używały najróżniejszych technik od fotografii do obrazów generowanych komputerowo. Każda firma wniosła do... zobacz więcej
Każda sekunda jest tutaj kultowa. Ciężko się dziwić, bo na tamte czasy "Dzień sądu" był wielkim osiągnięciem, nie tylko pod względem technicznym, ale też jako czysta rozrywka. Żałuje, że nie widziałem go w latach 90’, bo teraz nie mam do niego sentymentu. Mimo upływu 25 lat lat wcale się nie zestarzał, a pojedynki między terminatorami robią całkiem duże wrażenie.
@bizarre Naprawdę, te wszystkie zachwyty nad drugą częścią Terminatora jak najbardziej zasłużone. James Cameron i Arnold Schwarzenegger stworzyli wspaniały duet, który dał światu nie tylko oba filmy o likwidującym cyborgu, ale i także nawet udaną komedię o tytule "Prawdziwe kłamstwa". Takich filmów już nie ma i nie będzie, niestety.
Dla mnie również najlepszy z Terminatorów i uważam, że Terminator jako postać pozytywna jest jeszcze lepsza. Młody aktor grający Johna Connora spisał się na medal. Robert Patrick jako T-800 też niczego sobie. James Cameron potwierdza każdym filmem, że jest jednym z najlepszych żyjących reżyserów na świecie. Gdy Terminator się spuszczał na dół, do huty to było mi bardzo smutno, naprawdę.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Klasyka. Tak się powinno sequele robić. Dzisiejszych filmów nawet nie da się porównać. Mistrzostwo. 10/10.