Kolejna próba sparodiowania w zjadliwy sposób znanych filmów akcji i popularnych postaci z kręgu massmediów. Dostało się za swoje nie tylko bohaterom w rodzaju Rambo, lecz także iracki dyktator Saddam Husajn został doszczętnie wyśmiany. Inne filmy, które stały się wdzięcznym tematem parodii, to "Nagi instynkt", "Gwiezdne wojny", "Robin Hood", "Elektroniczny morderca" i "Wall Street". Anonimowy
Dla mnie o niebo lepszy od jedynki. Charlie Sheen i Rowan Atkinson stworzyli niesamowity, komediowy duet. A sceny, takie jak: licznik ofiar w trakcie wielkiej strzelaniny, czy główny bohater zakopujący się w pustych łuskach – to już klasyka tematu. Coś, co każdemu fanowi filmów akcji zdecydowanie przypada do gustu. Jedzie po wszelkich toposach, schematach, aby bezwstydnie – ale z urokiem wyśmiać. Ten film wliczam do mojej 10-tki najlepszych komedii na świecie.
Wypas film 8/10 – Jak dla mnie nieco gorszy od jedynki, ale mimo wszystko trzyma poziom.
Pozostałe
Ta część bardziej mi się podobała