Dawid Burdelak

@dawidek98

Aktywność

Ekspres polarny (2004)

@pajki_filmaniak Uważam, że o niebo lepszym filmem, w którym prawdziwi aktorzy zastępują komputery jest "Final Fantasy" z 2001 roku.

Ekspres polarny (2004)

Bardzo miły film. Na dokładkę Steven Tyler z Aerosmith w końcówce. Tylko Mikołaj jakiś taki zbyt poważny. Co do roboty grafików, to chyba nie za bardzo poradzili sobie z mimiką twarzy.

Siódma pieczęć (1957)

@justangel Ale i tak dałaś wysoką ocenę, jak na film którym poczułaś się rozczarowana.

Prywatna wojna Murphy'ego (1971)

Dobry film z rewelacyjną rolą Petera O’Toole w roli głównej. Najbardziej mi się podobały też sceny lotnicze, zwłaszcza ten z szybowcem, który wcale nie chciał się wzbić nad wodę – ale pilot sobie jakoś z tym poradził i mogliśmy później podziwiać zrzucenie napalmu ukrytego pod spodem. Bardzo widowiskowe sceny. Egzotyka i widok przerażonej ludności czarnoskórej to widok, który do dzisiaj poraża swoim realizmem i brakiem niepewności jutra. Okręt podwodny też do dzisiaj robi wrażenie i kobieta siedząca przy radiu, by wysłuchać wiadomości z BBC. W dzisiejszych czasach takie dzieło by wcale nie powstało z tego względu, że musi teraz być wszystko wygładzone, upiększone, a zarazem bez jakiejkolwiek przemocy. Mnie wciągnął od samego początku, muzyka Johna Barry’ego zdecydowanie dopełnia całości. Jak ktoś lubi strzelaniny i fajerwerki to niech sobie czym prędzej odpuści ten film, bo tego tam absolutnie się nie znajdzie. Wielka szkoda, że ten film został nieco zapomniany. A zdecydowanie nie powinien. Żadnych nominacji czy nagród – a szkoda, bo na to naprawdę zasługuje. Polecam wszystkim lubiącym kino wojenne. Fajnie interesować się kinematografią XX wieku. 7,5/10

Defilada (1989)

Bardzo dobry dokument, który pokazuje nam wprost jak wygląda życie przeciętnego człowieka w Korei Północnej. Od małego wpaja się im miłość do dyktatorów z dynastii Kimów i wmawia się im, że wszystko to co oni posiadają jest najlepsze na świecie. A przecież głód i obozy koncentracyjne nigdy nigdzie nie powinny mieć miejsca – zwłaszcza w cywilizowanym świecie. Bardzo podobał mi się narrator Wojciech Gąssowski, który wprowadził nas w świat, gdzie zniewolenie przekracza wszelkie granice. Szczerze mówiąc, nie chciałbym pojechać do tego kraju, a tym bardziej być na miejscu Koreańczyków z Północy. Ale nie żałuję, że obejrzałem, bo poznałem zwyczaje, jakie panują w tym kraju. Kolorowanki czy muzea lub tytułowa defilada czy różnorakie parady – oni na każdym kroku muszą wychwalać wielkiego wodza Kima, a nawet mu przyklaskiwać. Chore, skoro nie ma tam dosłownie żadnej wolności. Może i się mylę, gdyż dokument był kręcony ponad 40 lat temu.

Chłopaki z baraków (2001 - 2018)

Aż tylu osobom się to cholerstwo podoba?! Gdzie ja żyję. Obejrzałem kilka odcinków i miałem tego serdecznie dosyć. Trójka głównych bohaterów rzucająca fuckami to nie dla mnie. Nie umywa się do "Przyjaciół".

W mgnieniu oka (1992)

Świetny film! Kapitalną miał chałupę. Ech te czasy VHS-u.

Dziwne dni (1995)

Fajny film. Kapitalne pierwsze zdjęcia. Początkowe kilka minut jest kręcone w jednym sprawnym ujęciu.

Final Fantasy (2001)

Wielkie brawa dla grafików. Bardzo dobry film. Nie wiem dlaczego Avatar uchodzi za przełom technologiczny, skoro dużo wcześniej pojawił się ten film.

Mój własny wróg (1985)

Całkiem udany film.

Proszę czekać…