@Marac
@fredaser Pierwszy przykład – jasne. Musiało mi to jakoś umknąć.
Ale co do drugiego, to ten film ma 55 tys. ocen. Może tutaj to jest kwestia tych dubli? Może system głupieje, bo nie wie, który link podłączyć i w rezultacie nie wyświetla żadnego?
Najpierw zauważyłem, że niektóre filmy nie mają na prawo od ocen linków do IMDB, pomimo tego, że linki są w bazie (co widać, gdy wejdzie się w edycję danych o filmie). Przykład:
https://fdb.pl/film/849832-diana
A potem znalazłem to:
https://fdb.pl/contents/add/movie/2849
Nie dość, że są trzy różne linki do IMDb, to jeszcze 2 z nich są dwukrotnie (w sumie jest 5 linków do IMDB).
Czy to są jakieś błędy?
Straszny harlequin [5/10]
Zaczyna się jak świetny serial fantastyczno-historyczno-przygodowy, ale szybko zamienia we wzdychanie Biednej Białogłowy do Czułego Barbarzyńcy, o poziomie wiarygodności południowoamerykańskich oper mydlanych. Daję aż 5/10 za świetne zdjęcia, przepiękne lokacje, muzykę, wiarygodną scenografię i ogólnie wszystkie elementy tła, łącznie z używaniem języka szkockiego. Szkoda, że fabuła nawet nie zbliża się do tego poziomu.
@rudeez Przecież Tomasz pod koniec życia miał właśnie dokładnie taką absurdalną "półłysinę": https://www.miastokobiet.pl/tomek-beksinski-opowiesc-o-przyjazni/
Narodziny reżysera [8/10] |||
Może historia miejscami naiwna, ale gra aktorska, piosenki i chemia między bohaterami robią robotę. Piękny i wzruszający film.
Straszny zakalec [2/10] |||
Aż 2 gwiazdki, bo to jednak nie jest jeszcze poziom "Zabójczych ryjówek". Chociaż scenariuszowo niewiele brakuje.
@Chemas Książki nie czytałem. Nie wykluczam, że mogłem przesadzić. Może to to rozczarowanie, o którym piszę wyżej, dołożyło swoje. Ale drugi raz nie będę oglądać, żeby zweryfikować tamte wrażenia. Zbyt wiele dobrych filmów czeka w kolejce do obejrzenia.
"Za tę noc z Renatą" [2/10] |||
Żenada. Dodatkowa gwiazdka za biednego Kukiza, który świeci jak perła na tle reszty oraz surrealistyczną scenę z góralskim reggae.
Mam teorię, że Machulski w tym czasie dawał ostro w palnik i nie bywał w ogóle na planie, a film tak naprawdę nakręcił asystent-wolontariusz, na codzień członek młodzieżowego kółka filmowego z Chodzieży. A Złote Lwy, które ten film dostał, wzięły się stąd, że członkowie jury dostali od pana Juliusza po kartonie Marlboro. A co tam robi pani Gabryjelska (no bo grą tego nazwać się nie da)? Jest taka piosenka: "Za tę noc z Renatą"…
Po więcej odsyłam do materiału Miecia Masochisty: https://www.youtube.com/watch?v=B43JQsJKNFw
Dziesięć na dziesięć [10/10] |||
Jeden z najlepszych w dziejach filmów SF, jedna z niewielu kontynuacji lepszych od oryginału, jedna z najlepszych ról Schwarzeneggera, genialna muzyka, efekty, montaż, scenariusz, reżyseria. Absolutny nieśmiertelny klasyk.
Charlie Kaufman znowu to zrobił! [10/10] |||
Genialny twórca scenariuszy do takich filmów jak "Adaptation", "Being John Malkovich" czy "Confessions of a Dangerous Mind" stworzył kolejną zakręconą jak ruski termos fabułę, mistrzowsko przeniesioną na ekran przez Michela Gondry’ego, z którym stworzyli już wcześniej kolejny świetny obraz "Human Nature". A ekranizacja tego tekstu to było naprawdę wielkie wyzwanie, gdyż Kaufman miesza tutaj plany czasowe, świat rzeczywisty z marzeniami sennymi i podróżami do wnętrza umysłu głównego bohatera. Łamigłówka jest jednak niezwykle precyzyjna i początkowy chaos zgrabnie łączy się w przejmującą i dającą do myślenia opowieść o miłości, przeznaczeniu oraz sile i wartości wspomnień. Coś niesamowitego.
Nie jest to oczywiście film dla wszystkich i potrzebne jest tu (oprócz IQ powyżej 100 punktów) pewne wyrobienie odbiorcy, bo rozplątanie tej niesamowitej historii wymaga niejakiego wysiłku. Wysiłku, który naprawdę warto podjąć – jak zresztą zawsze w przypadku filmów tego scenarzysty.
Proszę czekać…