Aktywność

Mam propozycję – spróbuj na innym TV – najlepiej u sprzedawcy, ustawiając odpowiednie opcje. I nie ma co kombinować z multisystem. Ustaw w PAL, bo zdecydowana większość filmów jest tak kodowana.
Jeżeli na innym TV pójdzie, to problem TV. A jeżeli nie – to odtwarzacza. Wtedy nic tylko wymienić, albo wysłac do serwisu.
Miałem podobny problem: Jeden z TV, na których miałem okzję testować ten sprzęt, niepoprawnie wykrywał informację o sygnale i nie potrafił zdekodować koloru, a przy zmianie formatu na 16/9 (przyciskałem klawisz PBC aby zmienić tryb wyświetlania) w ogóle zgubił sygnał. Powodem była niewłaściwa interpretacja sygnału na jednym z pinów złącza EURO.

Mnie tez to kiedyś zaciekawiło i sprawdziłem, jak to wygląda u mnie przy aktywnym wyjściu analogowym. W zasadzie zgadzam się z NEO10.
Soft pierwotny (202) podawał na oby 3 wyjścia audio sygnał o tym samym poziomie mocy. Wraz z pojawienien się softu w wersji 206 sytuacja uległa zmianie:
– przy ustawieniu głośników na 2.0 aktywne jest wyjście liniowe stereo (to nad optycznym) i Euro – ale to 2 ciszej, pewnie z racji obciążenia wyjścia audio odtwarzacza wzmacniaczem fonii telewizora (stary Tlefunken), choć przy impedancji wejściowej wzmacniacza Creative na poziomie kOhm, nie powinno to mieć teoretycznie znaczenia),
– przy ustawieniu głośników na 5.1 aktywne jest wyjście liniowe 5.1 i Euro, z czego Euro baaardzo cicho. Uwaga ta sama, co poprzednio.

Przetestowałem to przy okazji odtwarzania zgranych ostatnio na MPEG4 chrzcin u kilku osób w rodzinie, podłączając odtwarzacz zarówno ze wzmacniaczami audio (gdy ktoś posiadał), jak i TV przez kabel EURO (SCART). Wystarczyło zmienić ustawienia głośników na 2.0, oraz pogrzebać w Menu Dźwięk i wybrać opcję akceptowaną przez TV (LB/RB, STEREO, MONO – co tam kto posiadał) i grało odpowiednio głośno. Z jednym wyjątkiem. I tu zmierzam do finału: raz zapomniałem, że dzieciaki bawiły się pilotem i sciszyły poziom dźwięku na odtwarzaczu do minimum, a ja się głowiłem długo dlaczego to nie działa. Radzę sprawdzić to samo. A gdy nie działa – no cóż podpiąć zestaw audio. I tak kiedyś przyjdzie taki moment, że stereo przestanie wystarczać. A że ten model ma dekoder DOLBY…

Powiem wprost:
W ramach cięcia kosztów (po przeprowadzce na nowe miekanie) po prostu przepiąłem zestaw głośników aktywnych SoundBlaster z komputera do wyjść analogowych Wiwy za pomocą samodzielnie zlutowanych przejściówek CICH na mały Jack. Na dzień dzisiejszy dla mnie stosunek jakość/cena tego zestawu jest po prostu powalająco dobry.
W planach mam testy tego sprzętu na wzmacniaczu Yamaha – przy cyfrowym przesyle sygnału zaróno przy użyciu kabli koncentrycznych, jak i światłowodów, ale to po zakończeniu remontów i przeprowazek.

Pozdrawiam

Tak jak wspomniał Zdzisław5 HD w nazwie to po prostu przypadkowa zbieżność, a poza tym mała poprawka: Wiwa nie posiada skalera z HDTV, tylko do HDTV. Jeżeli ktoś posiada TV w tym standarcie, to Wiwa HD128 może przeskalowywac obraz do docelowej rozdzielczości i takowy podawać na wejście TV. Jakościowo wypada to lepiej, niż analogiczna operacja wykonana po stronie TV. Ot tyle.
Naszą wadą narodową jest chroniczna niechęć do czytania instrukcji, a tam wszystko pisze! Gdyby jednak ktoś jej nie posiadał (np. zjadł podczas emocjonujących scen, lub podarł w przypływie furii podczas oglądania nagranego ostatnio meczu piłki nożnej, np. Polska-Ekwador) – proszę przeczesać to forum. Kilka razy o tym pisano, a raz sam osobiście coś dodałem.

Pozdrawiam

Ten sprzęcik od zawsze posiadał dekodery dźwięku Dolby Digital. Sprawdzałem na posiadanej przezemnie płycie DVD "Piąty element". Radzi sobie zarówno ze ścieżką w standardzie AC3 5.1, jak i DTS. Na kożyść tego drugiego.
Zakładam, że identycznie jest dla standardu mpeg4 (kontener AVI). Wiem, że AC3 działa wyśmienicie, nie mam natomiast żadnego filmu w mpeg4 *z dźwiękiem w *DTS.
Świetnie sprawuje sie enkoder Dolby ProLogic II. Na DVD z mojego (przepraszam – zapomniałem o żonie,ale już sie poprawiam: naszego) wesela jest ścieżka dźwiękowa w standardzie PCM 2.0 *Po włożeniu jej do *Wiwy HD128 po prostu spadłem z krzesła, bo kopnął mnie dookólny dźwięk jakbym był na sali. Naprawdę dobra robota.

Mała poprawka.
Nie ma DTS2, tylko Dolby Prologic II :-D

WIWA HD128 posiada wbudowany system Dolby ProLogic i Dolby ProLogic II.
Ten pierwszy dekoduje dźwięk stereo (zapisany w odpowiednim standardzie Dolby) na kwadro (4.0), a ten drugi na 5.1.

Problem w tym, że filmy w standarcie AVI mają ramkę, która pozwala na upchnięcie o wiele większej ilości informacji synchronizującej, niż ramka mpg2. W zasadzie można by się pokusić o wyświetlanie napisów, lecz musiały by one być w formacie synchronizowanym do czasu, a nie do ramek.
I tu pojawia się problem. Jeżeli film ma 25 klatek/s to wszystko gra. Natomiast jeżeli będzie to 24 (format kinowy), to odtwarzacz "puści" go w tempie 25 kl/s (tu po prostu nie opłaca się konwertować-nie zauważamy takiej różnicy) a napisy będą synchronizowane względem 24 kl/s i wszystko się rozjedzie. Problem ten pamiętają co starsi użytkownicy komputerów. Przy prawie 30 kl/s (format NTSC) sprawa jest jeszcze ciekawsza, ale szkoda miejsca na opis. Jest to również jeden z powodów powstania formatu napisów synchronizowanych względem klatek, a nie do czasu trwania filmu.
Format kontenera danych AVI, jako następca MPG, powstał dawno temu (w komputerowym sensie) właśnie po to, aby upakować w każdej ramce informację o audio, video, itp oraz dodatkowo informacje o całym filmie typu format, ilość klatek/s, zastosowane kodeki, itp. Na dziś istnieją już nowsze kontenery danych (np. Matrioska), które pozwalają zaoszczędziś sporo miejsca na opisach ramek, przy tej samej zawartości. Niemniej dalsza rosnąca popularność formatu AVI jest spowodowana pojawieniem się stacjonarnych odtwarzaczy MPEG4. Lecz kto wie, co nas jeszcze czeka. Matematycy – macie tu pole do popisu.