Aktywność

Olać. Pewnie masz sprzęt z "delikatnie" wadliwym czytnikiem CD. Zaobserwowałem to podczas nagrywania na moich zjechanych CD-RW. Od tamtego czasu przeszedłem na DVD+RW.

Pozdrowionka

Chyba zbyt ogólnie powiedziałem o teście przy pomocy CD-Speed’a. Nie uzywaj zakładki "ScanDisc", bo tam duet program+napęd będzie czytał zmniejszając szybkość tak długo, aż albo mu sie uda, albo się znudzi i powie, że dane są naprawdę poważnie uszkodzone. Czytnik płyt zastosowany w odtwarzaczach Wiwa nie jest zbyt wysokiej jakości, a z uwagi na charakter pracy raczej przeskoczy nad niepewnymi danymi, niż będzie je wielokrotnie próbował czytać.
Do testów jakości płyt używaj zakładki: "Jakość Dysku". Z moich testów wynika, że błędy z górnej skali – czyli PI Errors – mogą na płytach DVD+R(W) zostać skorygowane przez napęd z danych nadmiarowych i CRC nawet, jeśli ich poziom sięga w skokach do 400 (100 napęd nawet nie zauważa). Natomiast błędy z dolnej skali – PI Failrures – są krytyczne. Jeżeli ich poziom wyjdzie ponad 10 – to nagranie raczej ciężko będzie przeczytać.
Dobre płyty utrzymują poziom tych pierwszych poniżej 20 a tych drugich poniżej 4.
Nt nośników DVD-R nie będę się wypowiadać, ponieważ ich nie używam – to starsza generacja z gorszym podejściem do niskopoziomowym struktur danych: mniej miejsca na korekcję błędu, inna fizyczna reprezetacja bitu na nośniku a co za tym idzie mniejsze prędkości nagrywania i odtwarzania.

Sexuolodzy twierdzą, że: "Rozmiar nie ma znaczenia". Podobnie jest z ilością plików – nie ma znaczenia dla odtwarzacza. Co najwyżej wolniej otwiera dysk. Oczywiście w obu powyższych kwestiach przekroczenie w drastyczny sposób może uniemożliwić wykonanie, a przynajmniej pozbawić przyjemności ;-)
Radę mam taką: Sprawdź raczej na PC za pomocą aplikacji G-SPOT jakie są rożnice w zastosowanych kodekach pomiędzy tymi plikami, oraz ewentualnie za pomocą Nero CD Speed – jaki jest poziom błędów przy odczycie.

Może się powtarzam w ramach wątku, ale WIWA czyta przynajmniej 2 pierwsze sesje Data-DVD (CD – nie sprawdzałem).
Niechcący sprawdziłem to nagrywając jakiś czas temu z TV mój ulubiony serial i po prostu dogrywając po 2 odcinki na płytę DVD+R (dla dociekliwych TDK: ECC-04). Odtwarzacz widzi pliki nagrane w 3 pierwszych sesjach-kolejnych już niestety nie. Filmy miały tak po 350MB, czyli po 700MB na sesję. Po włożeniu tej płyty odtwazracz mieli nią kilka razy dłużej, niż standardowo.
Wygląda po prostu na to, że napęd w odtwarzaczu WIWA zachowuje się zgodnie ze starą normą, która mówiła, że sesje mają się rozpoczynać poniżej 2GB na płycie. Dalej już nie sprawdza. Zrobię jeszcze test na DVD+RW i dam znać jakie wyniki. Sesji na płytkach CD nie sprawdzam, bo przy ich pojemności szkoda zachodu.
Rostek – może też sprawdzisz?

Moja Wiwa HD 128 czyta tylko 3 pierwsze nagrane sesje. Odkryłem to nagrywając z TV zagubionych i "dospawując" je po 2 odcinki na płycie. Tak więc – małe pocieszenie.

Moim zdaniem, Rostek, to jest przekombinowane. No bo po co 2 razy robić konwersję, skoro te same sygnały (Audio STEREO oraz Composite VIDEO) są już na wyjściu odtwarzacza wiwa dostępne? Branie ich z wyjścia EURO i poddawanie konwersji tylko pogorszy sygnał.
Moim zdaniem skoro już trzeba się podpiąć do wejścia Euro w TV (mój np. innego nie ma :( ) a TV nie akceptuje sygnału z "normalnego" kabla, to można wziąść poszczególne sygnały składowe i po prostu je poskładać. Wtedy wystarczy jedna "kostka" i załączony do odtwarzacza kabel 3xCinch (RCA), czyli połowa Twojego schematu.
Jeżeli nie mam racji – proszę o argumenty.

BTW: rysunek jest super. Zazdroszczę talentu. W czym to robiłeś?

Mała uwaga co do prędkości nagrywania:
każda nagrywarka ma unikalne cechy, które ciężko logicznie wytłumaczyć. I tak np. mój Liteo 1653s nagrywa płyty DVD+R najlepiej przy prędkości x8. Te same płyty nagrane przy prędkości x4 ledwo dają się odczytać – taki poziom błędów mają. Z kolei płyty DVD+RW (najczęściej PLATINUM) nejlepiej nagrywa się przy prędkości x4. Zmniejszenie prędkości wręcz pogarsza efekt.
Rada: Zrób testy, np. za pomocą Nero CD Speed 4.51 (zakładka jakość dysku) i oceń poziom błędów po nagraniu. W przypadku płyt z danymi (DVD DATA) PI_Errors mogą być tak do setki (w przypadku DVD+) a PI_Failures tak do 20 (tez dla +). Przy tych poziomach da się jeszcze odczytać płytę. Natomiast dobra płyta powinna miec PI_Failures w okolicach 2, a PI_Errors tak do 20. Wtedy czyta się ją z maksymalną prędkością i bez przekłamań. Płyty DVD VIDEO mają inną strukturę danych, więc i inne poziomy błędów, które da się skorygować.
Tu zostawiam miejsce na własne eksperymenty. Chętnie o nich przeczytam :)

Aby sprawdzić sposób Rostka, to jeszcze trzeba mieć wejścia typu Composite Video, lub S-Video i osobne wejście Audio w TV. Jeżeli TV ma tylko wejście Euro (SCART), to można spróbować w druga stronę:
Wziąść sygnał z wyjścia Composite odtwarzacza i sygnał audio z wyjścia stereo, podpiąć to do wspomnianej "kostki"/przejściówki/interface’u (przyład: http://www.allegro.pl/item111614279_przejsciowka_euro_svhs_3xcinch_gold_super_%5E.html ). Przejściówkę przełączyć w tryb INPUT i wpiąć do wejścia EURO w TV. I tu uwaga: większość tego typu przejściowek ma strefę złącza zlokalizowaną abyt blisko elektroniki i po prostu się nie chce zmieścić w złączu Euro telewizora. Lepiej dobrze im się przyjrzeć przy zakupie i dać 10zł więcej za przemyślane rozwiązanie.

Powodzenia !!!

Dla poprawy działania pilota w moim przypaku wystarczyło włożyć porządne baterie alkaliczne (VARTA typ AAA).

A co do płyt DVD -RW. Choć nie przepadam za nimi ze względu na starszą technologię niż wersje plusowe (+), to kilka posiadam, jeszcze z zamierzchłej przeszłości. To, że na płycie jest napisane VERBATIM, to jeszcze nie znaczy, że to faktycznie płyta VERBATIM jest. Możesz to sprawdzić za pomocą aplikacji Nero CD Speed. Kilka moich płyt Verbatim, to CMC-01. Na nich nagrania są średniej jakości. Raptem jedna – ta najstarsza, to faktycznie Verbatim. Dodam tylko, że w przypadku mojej nagrywarki (Liteon 1635s z własnoręcznie tweak’owanym firmware’m) o wiele lepiej wypadają nagrania na płytach Platinum, sygnowanych jako CMC-04.
Zanim zdecydujesz sie wysłać sprzęt do serwisu – sprawdź jak czyta inne płyty. I stanowczo polecam przejście na płyty w technologii +. Mają o wiele więcej miejsca na korekcję błędu i ze względu na inny rodzaj fizycznego markowania bitów na nośniku można je szybciej zapisywać i odczytywać. O tym, że czytnik odtwarzacza WIWA lepiej sobie z nimi radzi, wspominać chyba nie muszę.

Jesli szkoda Ci kasy i nerwów na Allegro (mi od pewnego czasu-po nabiciu mnie w butelkę-szkoda) weź lutownicę, 6 wtyków CINCH, 3 wtyki mini jack STEREO, kilka metrów kabla i zlutuj. Ja własnie tak to zrobiłem. W razie problemów mogę nabazgrać schemat.

Powodzenia w walce z dźwiękiem !