Aktywność
Dokładnej specyfikacji nie posiadam, natomiast eksperymentalnie stwierdziłem, że Wiwa nie rozciąga obrazu, jeśli grozi to znaczną utratą jakości: albo w postaci pixelizacji(przy prostym powielaniu sąsiednich punktów obrazu, albo w postaci rozmycia – tzw. aliasing (w naszym odtwarzaczu obraz jest powiększany na szczęście przy użyciu rozmywania). Rozdzielczość TV to 720×576 punktów i nic co wymaga ponad 2 krotnego powiększenia nie jest powiększane.
Jest taka stara zasada, aby nie kombinować z czymś, o czym się nie jest do końca przekonany że zadziała.
Niestety – mogę polecić tylko odesłanie do serwisu, bo choć istnieje metoda wgrania oprogramowania do każdego systemu (w końcu producent przecież jakoś to robi!), to niejednokrotnie sprzęt (i oprogramowanie) wymagany do tego przewyższa swoją ceną koszt samego odtwarzacza (a co dopiero wgrania oprogramowania przez producenta).
Pozdrawiam
Z lekka szokujące – ale napewno warto przejrzeć i to w całości, a nie tylko do str.12!
Pozdrawiam
Będę się trzymał swojej wersji, ponieważ opieram się na faktach.
Na potrzeby testu spreparowałem na DVD+RW z posiadanego filmu DVD (w ramach dozwolonego użytku własnego) film AVI zawierający tylko ścieżkę dźwiękową w standardzie DTS – działa bez zarzutu. Sama płyta DVD również jest odtwarzana bez zarzutu – natomiast "gołym uchem" można wyczuć różnicę pomiędzy ścieżkami: podczas odtwarzania dźwięku ścieżka w DTS jest wyraźnie głośniejsza.
Przypatrując się waszej dyskusji mam wrażenie, że z moją _Wiwa HD128 _(pierwsza partia na rynku) jest coś nie tak, ponieważ od początku odtwarzała zarówno dźwięk zakodowany w standardzie DTS, jak i WMA niezależnie od kontenera (AVI, DVD, …). Podpiąłem zestaw głośników Creative 5.1 pod wyjścia analogowe, 15letni TV Telefunken po pełnym kablu Euro SCART(21 żył-więc RGB) (w TV głos wyciszam) i wszystko gra.
Płyta DIVx test CD 2.0 wykazała nawet, że Wiwa z softem 210 (poprzednim,, nowego nie testowałem jeszcze choć jest wgrany) potrafi odtwarzać pliki AVI z kilkoma ścieżkami Audio (klawiszem Audio z pilota można wybrać właściwą). Naprawdę mnie zadziwiło dopiero to, jeżeli w kontener AVI są wrzucone napisy, to też je odtwarza – tylko trzeba wykonać trik: przewinąć filmy choćby o sekundę w dowolną stronę. Można nawet wybierać które napisy – jeśli jest ich kilka wersji językowych.
Powiedzcie mi co jest nie tak z moim odtwarzaczem :)
Nie godzi się zostawiać braci w potrzebie, gdy instrukcja kłamie.
Moja instrukcja mówiła: "Naciśnij ZOOM" – ale że nie działało dalejże szukać klawisza aktywującego i… voila: kursory lewo prawo przełączają tryb EQU.
Tak można. Właśnie do tego to służy. :)
Prześledziłem wątek i widzę, że nikt nie odpowiedział na pyt. dot. dziwnego zjawiska pojawiania się artefaktów na ekranie podczas odtwarzania filmów o rozdzielczości 720p w poziomie.
Z czystej ciekawości znalazłem coś takiego, zapuściłem na zestawie WIWA HD128 + 20 letni TV Telefunken i… faktycznie wyraźnie widać granice makrobloków: nierówne linie ukośne, totalny brak aliasingu na krawędziach bloków, itp! Po podpięciu Wiwy do TV LCD Sony u znajomego sytuacja wyszła jeszcze wyraźniej – widocznie blok poprawy jakości obrazu w TV uznał że te granice to niezależne części które się w sygnale analogowym zamazały.
Zjawisko nie występuje ani dla filmów w typowych rozdzielczościach 608×..., czy 640×..., ani w jakiejkolwiek innej, gdzie zachodzi potrzeba skalowania (co może być z lekka szokujące: mam nawet jeden film z kamery, w rozdzielczości 800×336, który WIWA odtwarza jak za przeproszeniem żyleta).
Natomiast zauważam, że nowy soft pewne rzeczy poprawił, a inne popsuł. Pokusiłem się o testy z użyciem wymienionego tu dysku DIVX TEST Cd v 2.0 i okazało się, że odtwarzacz radzi sobie świetnie z plikami _AVI _zawierającymi wiele ścieżek AUDIO (wybór jak w DVD – klawiszem AUDIO), potrafi sobie świetnie radzić z napisami wielojęzycznymi, a nawet o dziwo potrafi wyciągnąć z pliku AVI strumień z napisami i go odtworzyć (do tego trzeba go jedynie trochę oszukać i choćby minimalnie przewinąć film). Poprawiła się również znacząco jakość odtwarzanego dźwięku na złączu analogowym (z cyfrowych nie dane mi korzystać), za to kosztem radzenia sobie ze ścieżkami audio mp3 o nietypowym bitrate. Latami nagrywałem z czeskiej telewizji Gwiezdne Wrota i starałem się nadążać za zmianami formatów. Soft 206 jeszcze czytał wszystko, choć czasem tracił synchronizację i przy jej odzyskiwaniu wpuszczał w kanał audio straszną "szpilę", która katowała uszy. Soft 210 po prostu sobie z takimi plikami nie radzi i mamy efekt w postaci "zajączkowania" filmu.
W kwestii wielosesyjności: może ktoś oprócz mnie zrobił testy jak odtwarzacz reaguje na kilka małych sesji – poniżej 1 GB? Mój je widzi (dogrywałem na DVD+R CMC EMAG 01 po 350MB danych i dopiero 4 sesji nie widział – dokładnie tak jak mnie Nero ostrzegało). Wielokrotnie o tym pisałem i nie ma po co się powtarzać. Po to jest archiwum.
Co do opublikowania wyników testów jeszcze poczekam – tak jak już ktoś napisał – to trzeba przemyśleć i obiektywnie do tego podejść.
- Pozdrawiam wszystkich "Nocnych Marków"*
Nie wiem jak się to ma do modelu WIWA_238, ale Jarek_K ma rację, co do modelu 128.
Przepuściłem przez Wiwę_HD_128 test DIVX_TEST_CD_2.0 i okazuje się, że nie dość że można z DIVX wybrać ścieżkę dźwiękową, to jeszcze przy użyciu prostego trick’u można ją zmusić do wyświetlenia napisów osadzonych w tym samym pliku. Wystarczy przewinąć w dowolną stronę – choćby o sekundę. Ot – takie "małe" niedopatrzenie programistów. Niestety nie popełnili jeszcze tego "błędu" jeśli chodzi o osadzone menu. Może z czasem to zrobią, bo chipset ESS Phoenix teoretycznie to umożliwia (wg producenta chipset Phoenix jest: "DivX Ultra Cetrified" – co znaczy mniej więcej tyle, że ma możliwość czytania DIVX 6, jeśli ktoś to ujmie w firmware).
Pozdrawiam
Proszę czekać…
